Co on najlepszego zrobił?! Niewiarygodne pudło gracza Rakowa [WIDEO]
Jean Carlos Silva mógł doprowadzić do wyrównania w meczu Ligi Europy ze Sportingiem Lizbona. Skrzydłowy Rakowa Częstochowa katastrofalnie przestrzelił z niewielkiej odległości.
Sztab szkoleniowy miał pewne problemy z przeprowadzeniem zmiany i po sporym zamieszaniu kontuzjowanego Arsenicia zastąpił Jean Carlos Silva. Chwilę później Portugalczycy objęli prowadzenie za sprawą Sebastiana Coatesa.
Raków Częstochowa grał w przewadze liczebnej i dopiero po zmianie stron ruszył do ofensywy, próbując odpowiedzieć na trafienie rywali. W 48. minucie Marcin Cebula wrzucił piłkę z lewej strony do wbiegającego Silvy.
Skrzydłowy "Medalików" znalazł się w dogodnej sytuacji i fatalnie skiksował. Carlos z kilku metrów niedokładnie trafił w piłkę, która przeleciała tuż obok lewego słupka bramki Sportingu Lizbona.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gwiazdor futbolu pokazał klasę. Tak zachował się po porażceJean Carlos Silva będzie chciał jak najszybciej zapomnieć o zmarnowanej okazji. W końcówce meczu Fabian Piasecki uratował skórę klubowemu koledze i znalazł sposób na bramkarza gości.
Czytaj więcej:
Oszaleli. Turek ujawnia, jak na ulicach traktowany jest Polak
Zgranie Świderskiego i strzał przewrotką. Piękny gol nie wystarczył [WIDEO]