Wyczekiwany dzień dla Polski w europejskich pucharach. Duży zastrzyk w rankingu UEFA

Od lat nie było takiego dnia, w którym zapunktowałyby dwa polskie zespoły, grające w fazie grupowej europejskich pucharów. To udało się w czwartek. Co prawda rywal Rakowa Częstochowa, Sporting Lizbona grał przez większość meczu w dziesiątkę, jednak wciąż jest to przedstawiciel 7. najlepszej ligi Starego Kontynentu. Pierwszy remis częstochowian w fazie grupowej Ligi Europy dał nam 0,250 punktu do rankingu.

Legia Warszawa mierzyła się z przedstawicielem ligi o znacznie niższej renomie. Bośnia i Hercegowina znajduje się na dopiero 40. miejscu w Rankingu UEFA, nawet niżej niż Wyspy Owcze. Spośród nacji, które w bieżącej kampanii wprowadziły zespół do fazy grupowej, Bośniacy wyprzedzają jedynie Islandię. Zwycięstwo w Mostarze dało jednak Legii 0,500 punktu.

Polska tylko w tym sezonie zdobyła 5,125 punktu, co w rankingu pięcioletnim plasuje ją na 20. pozycji. Biorąc jednak pod uwagę tylko ten sezon, mniej punktów uzbierały jak dotąd wyżej sklasyfikowane Portugalia, Szkocja, Austria, Szwajcaria, Norwegia, Serbia, Ukraina i Izrael, co daje nam 12. pozycję w Europie.

ZOBACZ WIDEO: Nerwowe oczekiwanie. Lewandowski zagra w El Clasico?

Przed PKO Ekstraklasą ciekawe perspektywy. W przyszłym sezonie odpadnie nam sezon 2019/20, w którym zdobyliśmy 2,125 punktu. Już teraz, licząc tylko cztery ostatnie lata, daje nam to awans o dwie lokaty i zbliża nas do kolejnych lig. Dużym kapitałem jest sezon 2022/23, w którym zdobyliśmy aż 7,750 punktu.

Cieszyć może też dotychczasowa postawa Legii, która po dwóch zwycięstwach jest liderem swojej grupy. Za pierwsze dwa miejsca są kolejne punkty bonusowe oraz możliwość dalszego zdobywania punktów do rankingu w fazie pucharowej. Czekamy na kolejne zwycięstwa.

Czytaj także:  Duże szczęście Legii Niedosyt Rakowa Częstochowa