Makana Baku odejdzie zimą z Legii?

WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Makana Baku
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Makana Baku

Makana Baku przychodził do Legii z dużymi nadziejami, ale pobyt niemieckiego piłkarza w klubie z Łazienkowskiej to rozczarowanie. Co jakiś czas pojawiają się więc informacje, że 25-latek może zmienić pracodawcę. Najnowszy trop prowadzi do Niemiec.

Kiedy Legia Warszawa pozyskiwała z Turcji Makanę Baku, wydawało się, że to mało ryzykowny transfer.

Niemiec pokazał się wcześniej z dobrej strony w Warcie Poznań (13 meczów, 6 goli, 2 asysty), znał więc Ekstraklasę i wydawało się, że w Legii jeszcze mocniej będzie mógł wyeksponować swoje walory.

Rzeczywistość okazuje się jednak zupełnie inna. Baku gra mało albo wcale, nie zdołał też w żadnym momencie nawiązać do formy prezentowanej w barwach wielkopolskiego klubu.

W związku z tym od dłuższego czasu słychać nieoficjalnie, że Niemiec chętnie zmieniłby klub. Tym bardziej, że najlepiej czuje się na skrzydle, a jeśli gra w Legii, to z reguły bliżej swojej bramki.

Latem do przeprowadzki nie doszło, ale niewykluczone, że temat powróci w zimowym okienku transferowym. W tym sezonie, licząc wszystkie rozgrywki, 25-letni Baku rozegrał 12 spotkań, w których strzelił bramkę i zaliczył asystę. Bywały też spotkania, w których nie łapał się nawet do kadry meczowej.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: akcja-marzenie! Mbappe dostał brawa

W kuluarach, w jego kontekście, słyszymy nazwę Eintracht Brunszwik, jako potencjalnego nowego pracodawcy. To zespół występujący na poziomie 2. Bundesligi.

Patrząc na pozycję w tabeli (ostatnia, ledwie pięć punktów w jedenastu meczach) wygląda na to, że wzmocnienia są tam niezbędne. Oczywiście, na ewentualny transfer zgodę musiałaby wyrazić Legia, bo Baku ma z nią kontrakt do lata 2025 roku.

Piotr Koźmiński, dziennikarz WP SportoweFakty

Są nowe wieści w sprawie Arsenicia
Nie zgadniesz jak nazwali Milika

Źródło artykułu: WP SportoweFakty