Trzeba naprawdę solidnie scrollować tabelę holenderskiej Eredivisie, by odnaleźć zespół Ajaxu. To wręcz nieprawdopodobne, ale 36-krotny mistrz kraju jest na ostatnim miejscu.
Można mówić, że ma o dwa mecze rozegrane mniej, natomiast nie zmienia to faktu, że forma ekipy z Amsterdamu na początku sezonu jest wprost dramatyczna. W ośmiu kolejkach udało się odnieść zaledwie jedno zwycięstwo, a w sumie zdobyć pięć punktów.
Tydzień temu pracę stracił pierwszy trener Maurice Steijn. Został zwolniony po przegranej 3:4 z FC Utrecht. W dwóch kolejnych meczach zespół prowadził tymczasowo Hedwiges Maduro, ale nie poszło mu - delikatnie rzecz ujmując - wybitnie. Najpierw przegrał z Brighton w Lidze Europy (0:2), a w miniony weekend dostał baty od PSV Eindhoven (2:5).
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gwiazdor futbolu pokazał klasę. Tak zachował się po porażce
W poniedziałek Ajax zaprezentował nowego trenera. Został nim John van ’t Schip. Podpisał kontrakt do 30 czerwca 2025 roku. Klub przedstawił go jako trenera tymczasowego z możliwością zmiany zajmowanej funkcji 1 lipca 2024 roku. Ajax widzi w nim człowieka do roli technicznej.
To były piłkarz m.in. Ajaxu. Grał w nim w latach 1981-1992. Jako trener pracował w Melbourne Heart (był tam też dyrektorem technicznym), ponadto w Chivas, PEC Zwolle, a ostatnio był selekcjonerem reprezentacji Grecji. Odszedł w październiku 2021 roku i od tamtej pory nigdzie nie pracował.
- Ajax musi odnaleźć drogę na szczyt i cieszę się, że mogę w tym pomóc - powiedział van ’t Schip.
Pierwszy mecz pod jego wodzą Ajax rozegra w najbliższy weekend z SC Heerenveen (5 listopada, godz. 14.30).
CZYTAJ TAKŻE:
Polak najlepszy w Europie. Wyprzedza nawet Szczęsnego
Będzie głośny powrót do kadry? Asystenci Probierza go obserwowali