Wielkie słowa o piłkarzu, którego nie chciał Probierz. "Kocham go!"

Getty Images / Maja Hitij / Na zdjęciu: Jan Bednarek, a obok: Bartosz Bereszyński, Piotr Zieliński i Jakub Kiwior
Getty Images / Maja Hitij / Na zdjęciu: Jan Bednarek, a obok: Bartosz Bereszyński, Piotr Zieliński i Jakub Kiwior

Mimo nieobecności na październikowym zgrupowaniu reprezentacji Polski Jan Bednarek wykonuje swoją pracę. Po ostatnim zwycięstwie nad Birmingham (3:1) pochwalił go Russell Martin. - Znakomicie się rozwinął - mówił trener "Świętych".

Ostatnie miesiące były bardzo nieudane dla Southampton FC, które po sezonie 2022/2023 musiało pożegnać się z Premier League. W drużynie pozostał Jan Bednarek i występuje naprawdę regularnie. Mimo to nowy selekcjoner Michał Probierz nie powołał go na październikowe zgrupowanie.

Mimo wszystko reprezentant Polski robi swoje. Podobnie zresztą jak "Święci". Drużyna prowadzona przez Russella Martina w sobotę (28 października) odniosła siódme zwycięstwo w bieżącej kampanii Championship. Tym razem pokonana została ekipa Birmingham (3:1).

Spotkanie z trybun oglądał m.in. Michał Probierz (więcej TUTAJ). Nie jest wykluczone, że Jan Bednarek szybko więc wróci do kadry. Po wygranej szkoleniowiec Southampton wypowiedział się bowiem na temat gry defensora i to w samych superlatywach.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bramkarz tylko patrzył, jak leci piłka. Co za gol!

- Kocham go! Naprawdę znakomicie się rozwinął w ciągu ostatnich tygodni. Jest szefem na boisku. Mówi zawodnikom, jak mają się ustawiać, czeka na piłkę. To wymaga dużej odwagi na murawie - powiedział Martin, cytowany przez "Daily Echo"

- Spędzam dużo czasu na rozmowach z Janem, ponieważ wyrasta na prawdziwego lidera. Jest naprawdę inteligentny i elokwentny. Chce być częścią tego procesu i odgrywa w nim ogromną rolę - dodał.

Czy Jan Bednarek wróci do reprezentacji Polski? Kibice przekonają się o tym wkrótce, ponieważ drużynę Michała Probierza czeka w listopadzie m.in. spotkanie z Czechami - ostatnie grupowe w eliminacjach do Euro 2024.

Zobacz też:
Klamka zapadła. FC Barcelona szykuje kolejny transfer

Źródło artykułu: WP SportoweFakty