Rengifo nie załata dziury w Lechu

Przed meczem z Polonią Bytom trener Lecha Poznań, Jacek Zieliński, ma spore zmartwienia kadrowe. Na ławce rezerwowych najprawdopodobniej zasiądą z konieczności rekonwalescenci Luis Henriquez i Zlatko Tanevski, a także zawodnicy z Młodej Ekstraklasy. Do drużyny nie przywrócony zostanie natomiast Hernan Rengifo.

Michał Jankowski
Michał Jankowski

- Nie ma takiego tematu. Poza tym piłkarze, którzy wypadli grają na innych pozycjach niż Hernan - mówi Jacek Zieliński pytany o przywrócenie do pierwszego zespołu Hernana Rengifo. Peruwiańczyk spotkał się ostatnio z działaczami Kolejorza, ale rozmowa nie dotyczyła powrotu do drużyny Zielińskiego. - Nie było takiego tematu. Hernan we Wronkach rozmawiał z Jackiem Rutkowskim, Andrzejem Kadzińskim i Markiem Pogorzelczykiem. Nie znam jeszcze jednak dokładnego przebiegu tych rozmów. Z tego co wiem to Hernan negocjuje warunki odejścia - dodaje trener.

Rengifo w Młodej Ekstraklasie przebywa już ponad miesiąc. W międzyczasie Zieliński zapowiadał, że chciałby z nim porozmawiać i jeśli Peruwiańczyk przemyślał swoje zachowanie, to drzwi do pierwszej drużyny będą otwarte. Ostatecznie do spotkania nie doszło i wszystko wskazuje na to, że nie dojdzie. - Nie było takiej rozmowy. W naszym gronie ustaliliśmy, że na razie nie wracamy do tego tematu i nie będzie takiego spotkania - zdradza szkoleniowiec poznaniaków, który nie ukrywa, że Peruwiańczyk może już nie zagrać w ekstraklasie. - Jeżeli Lech chce go sprzedać zimą, to trudno żebyśmy go teraz wstawiali do składu po takiej przerwie. Nie wiem czy Rengifo byłby dla nas zbawieniem.

26-letni napastnik do Młodej Ekstraklasy został przesunięty, ponieważ zarzucono mu brak angażowania się w grę. Jacek Zieliński wymienia sporo takich spotkań. Najwięcej zastrzeżeń było po pojedynkach z Club Brugge w Belgii, Cracovią Kraków, Stalą Stalowa Wola i Legią Warszawa. - Nigdy mu nie zarzucałem, że nie angażuje się w treningi. Zastrzeżenia dotyczyły tylko meczów - mówi Zieliński, który przyznaje, że Peruwiańczyk nie był jedynym winnym słabszej postawy zespołu. Oprócz niego najczęściej wymieniany był Robert Lewandowski. - Było paru takich zawodników, ale oni wyciągnęli wnioski. Jakie zarzuty można teraz postawić Robertowi Lewandowskiemu? Uważam, że jest w dobrej dyspozycji i gra coraz lepiej - uważa trener Lecha. - Owszem, gdyby był bardziej skuteczny mógłby już zostać królem strzelców. Nie mogę mu jednak zarzucić braku zaangażowania.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×