Dramatyczne obrazki w Niemczech. Akcja ratunkowa na trybunach

Getty Images / F. Starke / Na zdjęciu: interwencja służb medycznych na trybunach
Getty Images / F. Starke / Na zdjęciu: interwencja służb medycznych na trybunach

Kibice najedli się strachu podczas meczu pucharowego Arminii Bielefeld z Hamburgerem SV. Służby medyczne musiały interweniować na trybunach.

We wtorkowy wieczór rozegrano osiem spotkań w ramach 1/16 finału Pucharu Niemiec. Nie można było narzekać na brak emocji na stadionie Arminii Bielefeld, która po serii rzutów karnych przegrała 1:2 z Hamburgerem SV. W barwach zwycięskiej drużyny premierowy występ zapisał na swoim koncie Łukasz Poręba.

Przed rozpoczęciem pierwszej połowy dogrywki na SchuecoArena w Bielefeldzie zapanowało ogromne zamieszanie. Sędzia Robert Kampka wstrzymał grę, gdy dowiedział się, że na trybunach zasłabł jeden z kibiców.

Dziennik "Bild" relacjonował, że sztaby medyczne obu drużyn udały się na wschodnią trybunę. Stwardzili ustawili zasłonę, by chronić prywatność mężczyzny. Sytuacja była niebezpieczna, ale na szczęście akcja ratunkowa zakończyła się sukcesem.

Po kilku minutach kibic opuścił trybuny obiektu Arminii. Następnie przy pomocy stadionowych głośników zakomunikowano, że mężczyzna jest w drodze do szpitala, a jego stan się ustabilizował.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bramkarz tylko patrzył, jak leci piłka. Co za gol!

"Wielkie podziękowania dla naszych ratowników medycznych, którzy zawsze są szybko na miejscu, a także dla SchiRi-Team, który zareagowała bardzo spokojnie" - gospodarze odnieśli się do tego zdarzenia w mediach społecznościowych.

Czytaj więcej:
Lech Poznań nie miał litości w Fortuna Pucharze Polski. Wyczekiwany debiut
Zidane jasno o swojej trenerskiej przyszłości. "Są dwie albo trzy możliwości"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty