W Niemczech zapanował szok po meczu Bayernu Monachium. Die Roten zgodnie z planem rozpoczęli spotkanie w Pucharze Niemiec z 1.FC Saarbruecken i jako pierwsi objęli prowadzenie. Jednak drużyna z trzeciego poziomu rozgrywkowego nie zamierzała się poddawać.
I strzelili bramkę do szatni. Co więcej, w drugiej połowie udało im się zamurować bramkę. I w doliczonym czasie wyprowadzili skuteczny atak, dzięki czemu ostatecznie wygrali 2:1. A Bayern Monachium musiał się pożegnać z marzeniami o Pucharze Niemiec.
"O rety, Bayern Tuchela autorem jednej z największych kompromitacji klubu w tym stuleciu (a może i w historii)! Porażka 1:2. W 2. rundzie Pucharu Niemiec. Z FC Saarbrücken. 15. drużyną 3. ligi. Blamaż, kompletna kompromitacja." - pisze Marcin Borzęcki z Viaplay.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bramkarz tylko patrzył, jak leci piłka. Co za gol!
"Saarbruecken!!! A Niemcy upokorzeni płaczą, przegrać mecz, który mieli wygrany w dwie minuty!" - ocenia Marcin Gazda z Eleven Sports.
"3 ligowiec (15. miejsce w lidze) eliminuje wielki FC Bayern. Ależ piękna historia" - chwali Łukasz Gikiewicz.
"Wioska Galów w Kraju Saary. Przepiękne są takie historie." - pisze Tomasz Urban, komentator Viaplay nawiązując do Asterixa i Obelixa.
"Wielkie Saarbrucken! Co za historia, 3-ligowiec, po golu w 96. minucie wyrzuca Bayern z Pucharu Niemiec! Fatalny mecz Monachijczyków, a dla Saarbrucken słowa uznania. Nie pękali na robocie i sprawili mega sensację. Bayern po raz 3 w ostatnich 4 latach odpada w 2. rundzie." - pisze Piotr Dumanowski z Eleven Sports.
Z kolei Rafał Wolski z Viaplay zaznacza, że kompromitacja Bayernu miała miejsce zaledwie kilka dni przed arcyważnym meczem z Borussią Dortmund. "Bayern. Katastrofa. Kompromitacja. Wstyd. Trzy dni przed Klassikerem" - twierdzi.
Czytaj więcej:
Niemcy w szoku po meczu Bayernu z III-ligowcem. Gigantyczna sensacja