W ostatnim czasie Legia Warszawa była w kryzysie, bo nie można nazwać inaczej sytuacji, w której zespół przegrywa pięć z minionych sześciu spotkań. To mogła być nadzieja dla pierwszoligowego GKS-u Tychy na sprawienie niespodzianki i wyeliminowanie wicemistrzów Polski z walki o krajowy puchar. Rzeczywistość okazała się brutalna, bo Legia już praktycznie już w pierwszej połowie zapewniła sobie zwycięstwo, szybko strzelając trzy bramki.
Ekspertów na Twitterze zachwycił szczególnie moment w akcji bramkowej na 3:0. Wówczas fenomenalnym zagraniem z prawej strony boiska popisał się Josue. Kapitan Legii podawał wówczas z pierwszej piłki. To była istna szczypta piłkarskiej magii.
"Dawno czegoś takiego nie widziałem. Kosmos" - napisał Piotr Koźmiński, dziennikarz WP SportoweFakty.
"Niebywałą piłkę potrafi zagrać Josue" - wtórował Koźmińskiemu Jakub Seweryn, dziennikarz portalu sport.pl.
"Niektórzy piłkarze przez całą swoją karierę nie wymyśliliby takiego podania jakie teraz zagrał Josue. Boiskowa wyobraźnia na najwyższym światowym poziomie" - napisał Michał Mitrut, dziennikarz Canal+ Sport.
"Ten mecz w Tychach wygląda jak pojedynek wystraszonych chłopców z dojrzałymi mężczyznami. Mecz został zamknięty po 13 minutach, różnica w jakości ogromna!" - przyznał dziennikarz sportowy Marcin Szymczyk.
Aleksander Roj, dziennikarz TVP Sport, przyznał wprost, że Legia otrzymała w Tychach "przyjemniutki sparing".
"Tychy wyszły odważnie, dość wysoko, chciały rozgrywać piłkę, wykorzystać kryzys Legii... No ale jednak to nie ta półka. Proste błędy, głupie straty, posypane ustawienie i jest, jak jest" - podkreślił Piotr Tubacki, dziennikarz "Sportu".
Piotr Kamieniecki z TVP Sport zwrócił z kolei uwagę na to, że Marc Gual przerwał serię 640 minut bez gola.
Czytaj także:
"Na tysiąc procent". Prezes Śląska pewny siebie ws. największej gwiazdy
ZOBACZ WIDEO: Leo Messi dla WP o Barcelonie z Lewandowskim: To świetna mieszanka