[tag=10072]
Sergio Ramos[/tag] z pewnością jest jednym z najlepszych środkowych defensorów XXI wieku. Obecnie co prawda jego kariera jest już blisko zakończenia, ale cały czas utrzymuje się w europejskiej czołówce, jeśli chodzi o ligę w jakiej występuje.
Stoper Sevilli FC jest obecnie szefem linii obronnej tego zespołu, ale cała drużyna nie radzi sobie idealnie. Niezależnie od tego doświadczony stoper może być zadowolony z tego, że stale utrzymuje się na najwyższym europejskim poziomie.
Latem tego roku Ramos miał problemy ze znalezieniem nowego klubu, ale tak nie było kilka lat temu. Wtedy największe drużyny na świecie były gotowe na ogromny wydatek, aby wykupić go z Realu Madryt. Piłkarz przyznał w trakcie wideokonferencji z angielskimi mediami, że był bardzo bliski przenosin do Manchesteru United.
- Byłem bliski gry dla Manchesteru United. Mój ojciec jest wielkim fanem tego klubu, ale zostałem tam, gdzie powinienem, czyli w Realu Madryt. Mimo wszystko nadal podziwiam Manchester United, Premier League i jej zawodników, ponieważ tempo gry jest inne i jest to liga, z której wszyscy możemy się wiele nauczyć. Byłem szczęśliwy, że zostałem w Madrycie, a teraz jestem szczęśliwy, że jestem w Sevilli - mówił cytowany przez "Mirror".
Faktem jest, że w przeszłości 37-latek był wielokrotnie łączony przez media z przenosinami na Old Trafford. Jak sam teraz przyznał, nie były to informacje wyssane z palca, a faktycznie było blisko takiego ruchu.
Czytaj też:
Warta Poznań wygrała w Łodzi z Widzewem
"Złota Piłka": Leo Messi też głosował. Wiemy nawet na kogo
ZOBACZ WIDEO: Leo Messi dla WP o Barcelonie z Lewandowskim: To świetna mieszanka