Jak poinformował Kujawsko-Pomorski Związek Piłki Nożnej, do tragicznego wypadku doszło w piątkowe popołudnie. Oliwier Tadajewski został potrącony przez samochód na przejściu dla pieszych. W wyniku odniesionych obrażeń 17-letni piłkarz Akademii Olimpii Grudziądz zmarł.
"Od małego w Biało-Zielonych barwach. Codziennie uśmiechnięty i pomocny. Pozytywną energią i nastawieniem zarażał innych" - czytamy na profilu Akademii Olimpii Grudziądz na Facebooku.
"Oliwier, pozostaniesz w naszej pamięci i sercach, zawsze będziesz jednym z nas.
Z rodziną oraz najbliższymi Oliwiera łączymy się w bólu i składamy wyrazy głębokiego współczucia" - dodano we wpisie, w którym zamieszczono również fotografię młodego zawodnika z czarną wstążką.
Na tragiczne zdarzenia zareagował również Kujawsko-Pomorski Związek Piłki Nożnej. Śmierć tak młodego piłkarza to olbrzymi cios dla rodziców, bliskich i członków drużyny. A był to, jak przekazano na stronie internetowej klubu Olimpia Grudziądz, "serdeczny przyjaciel i kolega".
"Łączymy się w bólu z rodziną, przyjaciółmi, kolegami z zespołu i całą społecznością grudziądzkiej Olimpii. Wyrazy najgłębszego współczucia najbliższym Oliwiera składa Prezes K-PZPN Eugeniusz Nowak wraz z Zarządem" - poinformowano na stronie internetowej związku.
Zobacz także:
Wystosował apel ws. TVP Sport
Marciniak mówi o swoich celach