Wystosował apel ws. TVP Sport. "Odpowiedzialność zbiorowa to podłość"
W dalszym ciągu nierozwiązane zostaje pytanie, czy masowe zwolnienia dziennikarzy mediów publicznych, o których mówi opozycja, dotkną także TVP Sport. Apel w tej sprawie w felietonie "Miś z okienka" dla "Super Expressu" wystosował Michał Listkiewicz.
Niektórzy politycy opozycyjnych ugrupowań postulują masowe zwolnienia w mediach publicznych. Otwarcie mówiła o tym m.in. Jagna Marczułajtis, posłanka Koalicji Obywatelskiej.
- Wszystkie osoby, które pracują dzisiaj w TVP, mogą się już pakować i iść po kartony do IKEI, jak to powiedział Leszek Miller. Tam są jedynie żołnierze partyjni PiS - mówiła w rozmowie z WP SportoweFakty (więcej TUTAJ).
ZOBACZ WIDEO: W trybie pilnym Polka zawiesza karierę. Jest w ciążyW związku z tym pojawiło się pytanie, czy masowe zwolnienia, o których mówi opozycja, dotkną również dziennikarzy z redakcji TVP Sport. Adam Szynol, ekspert od mediów i dr hab., twierdzi, że nie. Z kolei profesor warszawskiego Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego, Piotr Drzewiecki, uważa, iż pozostawienie takich osób, jak np. Maciej Kurzajewski, może okazać się strzałem w kolano.
Głos w tej sprawie postanowił też zabrać Michał Listkiewicz. Były prezes PZPN w felietonie "Miś z okienka" dla "Super Expressu" zaapelował do opozycji o to, by nie wyciągać konsekwencji w stosunku do dziennikarzy pracujących w redakcji TVP Sport.
- Jakie są (media publiczne, przyp. red.), każdy widzi. Łopatologiczne do bólu. Od lat konsekwentnie bronię pereł w tym politycznym monstrum. To TVP Sport i TVP Kultura. Tam nie ma kiczu, fałszu, indoktrynacji. Dajmy im spokój, nie rozliczajmy za tych, co na górze (...). Odpowiedzialność zbiorowa to podłość i źródło wielu ludzkich tragedii - podkreślił Listkiewicz.
Przypomnijmy, że Telewizja Polska nabyła prawa do pokazywania m.in. Euro 2024 czy przyszłorocznych igrzysk olimpijskich.
Zobacz także:
Borek pokazał fotografię z przeszłości