Ostatnie porażk FC Barcelony - w El Clasico z Realem Madryt (1:2) i w Lidze Mistrzów z Szachtarem Donieck (0:1) - spowodowały zaniepokojenie w klubie ze stolicy Katalonii. Niektórzy eksperci zaczęli już mówić o kryzysie w ekipie w Blaugranie.
Receptą na poprawę wyników mogłyby być transfery. Nie jest tajemnicą, że FC Barcelona szuka między innymi defensywnego pomocnika, gdyż Oriol Romeu nie spełnia pokładanych w nim nadziei.
Xavi miał nadzieję, że niektóre transfery uda się dokonać już zimą. Problem jednak w tym, że finanse na to nie pozwalają. Joan Laporta już powiedział trenerowi, że może spodziewać się maksymalnie jednego wzmocnienia.
"Przeprowadzenie transferu przez FC Barcelonę jest praktycznie niemożliwe. Ktoś musiałby odejść, a na to się nie zanosi. Klub najpierw spróbuje zarejestrować Vitora Roque. Nie jest pewne, czy uda mu się to zrobić" - podkreśla dziennik "Sport".
Przypomnijmy, że latem do stolicy Katalonii trafili między innymi Ilkay Gundogan, Inigo Martinez, Joao Cancelo, Joao Felix czy wspomniany wcześniej Oriol Romeu.
Zobacz także:
Anglicy śmieją się z Manchesteru United. "Żenująca klęska"
Duża niespodzianka w Neapolu. Union przerwał fatalną serię
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gwiazdor futbolu pokazał klasę. Tak zachował się po porażce
[b]
[/b]