Historyczna wygrana Puszczy Niepołomice!

PAP / PAP/Jakub Kaczmarczyk / Artur Craciun i Roman Jakuba fetują gola dla Puszczy
PAP / PAP/Jakub Kaczmarczyk / Artur Craciun i Roman Jakuba fetują gola dla Puszczy

Puszcza Niepołomice po raz pierwszy w historii wygrała w PKO Ekstraklasie na boisku rywala. Beniaminek ligi w Grodzisku pokonał Wartę Poznań 2:0.

Przed meczem w Grodzisku w dużo lepszej sytuacji była Warta. Drużyna z Poznania ostatnio wygrała w Łodzi i w tabeli umocniła się w bezpiecznej strefie.

W dużo trudniejszej sytuacji była Puszcza. Niepołomiczanie, podobnie jak dwóch pozostałych beniaminków, znajdowała się w strefie spadkowej, dodatkowo drużyny plasujące się wyżej zaczęły uciekać nowicjuszowi.

Goście od początku pokazywali, że zamierzają grać w Grodzisku bez kompleksów. Wprawdzie to Warta jako pierwsza zaatakowała, ale przyjezdni pokazali, że mają w meczu swój plan. W 4. minucie, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, Artur Craciun uderzył głową, Jędrzej Grobelny końcami palców wybił piłkę ponad poprzeczkę.

Dziesięć minut później padł gol dla beniaminka. Po kolejnym dograniu z rzutu rożnego, piłkę głową na trzeci metr zgrał Craciun, a Roman Jakuba z bliska trafił do siatki.

Poznaniacy po stracie bramki starali się szybko odpowiedzieć. Gospodarzy stać było jedynie na niecelny strzał z ok. 16 metrów, niewidocznego w 1. połowie, Kajetana Szmyta.

ZOBACZ WIDEO: Leo Messi dla WP o Barcelonie z Lewandowskim: To świetna mieszanka

Po raz kolejny konkretniejsza okazała się Puszcza. W 24. minucie, po dograniu z autu uderzał Jakub Bartosz, piłka odbiła się od obrońcy i Grobelny zdołał ją odbić. Po chwili bramkarz nie miał wiele do powiedzenia, kiedy po dośrodkowaniu z rzutu rożnego z ośmiu metrów głową do bramki przy słupku trafił Artur Craciun.

Prowadząc dwoma golami Puszcza nie pozwalała Warcie na wiele, sama więcej uwagi poświęcała defensywie. Drużyna Tomasza Tułacza bez problemów dowiozła wynik do przerwy.

Po zmianie stron na placu gry długo niewiele się działo. Warta nie była w stanie przedostać się pod bramkę Puszczy. Niepołomiczanie także nie kwapili się do ofensywy.

Gospodarze przyspieszyli po godzinie. W 61. minucie poznaniacy w końcu oddali celnie uderzenie. Próba Dario Vizingera poszybowało tam, gdzie stał Oliwier Zych. Pięć minut później rezerwowy gospodarzy uderzył głową, ponownie wprost w bramkarza. Warta przycisnęła, ale wszystkie próby szybowały tam, gdzie stał golkiper beniaminka

Puszcza przetrwała najgorsze i oddaliła grę od własnej bramki. Miejscowi szukali kontaktowej bramki, nie byli w stanie poważniej zagrozić zespołowi Tułacza.

W końcówce bezradni gracze Warty nie byli w stanie zagrozić niepołomiczanom. Beniaminek nie dość, że wygrał, to jeszcze zachował na boisku rywala czyste konto. Dla zespołu z Niepołomic to historyczny wynik.

Warta Poznań - Puszcza Niepołomice 0:2 (0:2)
0:1 - Roman Jakuba 14'
0:2 - Artur Craciun 24'

Składy:

Warta Poznań: Jędrzej Grobelny - Bogdan Tiru, Dawid Szymonowicz, Wiktor Pleśnierowicz (60' Dario Vizinger) - Jakub Bartkowski, Maciej Żurawski (65' Nilo Maenpaa), Mateusz Kupczak, Konrad Matuszewski - Kajetan Szmyt (75' Jakub Kiełb), Tomas Prikryl (60' Tomas Prikryl) - Marton Eppel (65' Stefan Savić).

Puszcza Niepołomice: Oliwier Zych - Marcel Pięczek, Artur Craciun, Roman Jakuba, Piotr Mroziński - Konrad Stępień, Wojciech Hajda - Jakub Bartosz (35' Hubert Tomalski), Michał Walski (90+1' Łukasz Sołowiej), Mateusz Cholewiak (66' Michał Koj) - Kamil Zapolnik (66' Muris Mesanović).

Żółte kartki: Pleśnierowicz (Warta) oraz Stępień, Zapolnik (Puszcza).

Sędzia: Marcin Kochanek (Opole).

Czytaj także:
Wielkie brawa dla Legii. Oto, co stało się w Rankingu UEFA
Znamy kadrę Polski. Probierz zaskoczył

Źródło artykułu: WP SportoweFakty