W niedzielnym meczu 13. kolejki La Ligi faworyt był niekwestionowany, choć FC Barcelona w ostatnim czasie grała w kratkę. Goście za wszelką cenę chcieli sprawić niespodziankę na Estadi Olimpic Lluis Companys.
Po rozpoczęciu gry gospodarze błyskawicznie zanotowali stratę, a zawodnicy Deporitvo Alaves przeprowadzili składną akcję na ich połowie. Samu Omorodion otrzymał podanie z lewej flanki i strzałem z niewielkiej odległości znalazł sposób na Marca-Andre ter Stegena. Niemiec nie zdążył z reakcją.
Piłka zatrzepotała w siatce w 18. sekundzie rywalizacji. Zawodnicy Xaviego przeżyli swego rodzaju deja vu.
"Barcelona straciła dwa najszybsze gole w sezonie 23/24: Bryana Zaragozy z Granady (17 sekund) i Samu Omorodiona z Alaves (18), co jest najszybszą bramką straconą przez drużynę Barcelony w meczu ligowym u siebie w XXI wieku" - wyliczył serwis statystyczny Opta.
ZOBACZ WIDEO: Komedia na meczu polskiej ligi. Nagranie już krąży po sieci
Katalończycy dużo zawdzięczają Robertowi Lewandowskiego. W drugiej połowie Polak ustrzelił dublet, sprawiając, że mistrzowie Hiszpanii wygrali 2:1 (więcej TUTAJ).
Czytaj więcej:
Dwa gole w ciekawym starciu Pogoni Szczecin z Rakowem Częstochowa
Prawie 600 dni oczekiwania. Koszmar Modera dobiegł końca