Prawie 600 dni oczekiwania. Koszmar Modera dobiegł końca

WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Jakub Moder
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Jakub Moder

Po bardzo długiej przerwie spowodowanej kontuzją Jakub Moder wrócił do kadry meczowej Brighton and Hove Albion. To piłkarz, który w dłuższej perspektywie może rozwiązać problemy reprezentacji Polski w środku pola.

Wiosną 2022 roku Biało-Czerwoni pod wodzą Czesława Michniewicza zapewnili sobie przepustkę na mistrzostwa świata. Jakub Moder rozegrał 90 minut ze Szwecją, a cztery dni później wszedł na końcówkę meczu ligowego z Norwich City.

2 kwietnia to dzień, który zawodnik Brighton and Hove Albion chciałby wymazać z pamięci. Krótko po wejściu na boisko Polak doznał poważnie wyglądającej kontuzji. Diagnoza klubowych lekarzy była dla niego prawdziwym koszmarem.

Moder zerwał więzadła krzyżowe w kolanie, co w praktyce przekreśliło jego szanse na wyjazd na katarski mundial. Na domiar złego jedna operacja nie wystarczyła. Rehabilitacja się przedłużała i polscy kibice zdążyli o nim nieco zapomnieć.

Do treningów na pełnej intensywności wrócił dopiero we wrześniu bieżącego roku. Wschodząca gwiazda reprezentacji Polski mógł mówić o wyjątkowym pechu, natomiast długa pauza go nie podłamała.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: poznaliśmy bramkę roku?! Fenomenalny gol piłkarki

- To był przypadek jeden na milion, ale widocznie tak musiało być. Od zawsze miał mocną psychikę. Wiem, że takie rzeczy zawsze sam układa sobie w głowie. Mogę powiedzieć z czystym sumieniem, że na sto procent przetrawił to w sobie i zapomniał o tej traumie. Powrót do treningów z drużyną też dużo mu dał i tamten okres oddzielił grubą kreską - tłumaczył jego brat, Michał (więcej TUTAJ).

W końcu jasno stało się, że powrót Modera jest kwestią dni lub tygodni. Roberto De Zerbi nie zamierzał forsować tempa. 24-latek był ostrożnie wprowadzany i zanotował dwa występy w młodzieżowym zespole "Mew".

Dokładnie 589 dni Moder czekał na powrót do kadry meczowej Premier League. 20-krotny reprezentant z ławki rezerwowych obejrzał niedzielny mecz, w którym Brighton and Hove Albion zaliczyło niespodziewaną wpadkę z Sheffield United (1:1). Można się spodziewać, że niebawem otrzyma szansę gry.

- Roberto de Zerbi powiedział, że od stycznia może być ważnym zawodnikiem, ponieważ przed Brighton wiele meczów w lidze i Pucharze Anglii, więc wygląda na to, że da mu szansę, aby mógł się pokazać. W klubie jest mnóstwo środkowych pomocników i są obawy co do rywalizacji, ale on na pewno zagra. Reszta będzie zależeć już tylko od niego - stwierdził dziennikarz współpracujący z "BBC", Johnny Cantor (więcej TUTAJ).

Moder przegapi jeszcze listopadowe zgrupowanie kadry. Michał Probierz nie mógł powołać piłkarza po tak długiej przerwie, który grał jedynie w Premier League 2. W przyszłym roku zawodnik Brighton może być jednak sporym wzmocnieniem drużyny narodowej.

Czytaj więcej:
Gwiazdy na wylocie z Manchesteru United. Trzy duże nazwiska
Ojciec gwiazdy Liverpoolu uwolniony. Przemówił po raz pierwszy

Komentarze (3)
avatar
jacok
13.11.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Życzę mu dużo zdrowia, ale on miał tylko zadatki na dobrego pomocnika. Nic po za tym, a ta kontuzja chyba resztę pogrzebała. 
avatar
Lech Poznan Czechy
13.11.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kuba da rade trzymamy kciuki za niego 
avatar
StopHejt Siara
12.11.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To był świetny piłkarz ale już zawsze będzie grał bojąc się kolejnej kontuzji