Nie podał ręki Yamalowi. Hiszpańskie media piszą o geście Lewandowskiego

Getty Images / Pedro Salado / Na zdjęciu: Robert Lewandowski i Lamine Yamal
Getty Images / Pedro Salado / Na zdjęciu: Robert Lewandowski i Lamine Yamal

Podczas meczu FC Barcelony z Deportivo Alaves doszło do nieporozumienia pomiędzy Robertem Lewandowskim i Lamine Yamalem. Hiszpańskie media sporo miejsca poświęcają sytuacji, w której Polak zignorował 16-latka.

Polski napastnik został bohaterem FC Barcelony. Mistrzowie Hiszpanii już po 18 sekundach przegrywali z Deportivo Alaves, ale w drugiej połowie za sprawą Roberta Lewandowskiego zdołali odwrócić losy spotkania. Polak strzelił dwa gole, a Barca triumfowała 2:1. Były to pierwsze bramki "Lewego" od 23 września.

Polak jest chwalony przez hiszpańskie media. Dziennikarzom nie umknęło jednak jego zachowanie wobec Lamine Yamala. W 72. minucie 16-latek zdecydował się na łatwy do obrony strzał, a mógł dograć do dobrze ustawionego na 15. metrze Lewandowskiego. Polski napastnik nie ukrywał pretensji do młodszego kolegi.

Lewandowski najpierw pokazał, że mógł podać mu piłkę zamiast próbować strzału na bramkę. Później - jak wynikało z opublikowanego nagrania - nie podał mu ręki, gdy ten wystawił swoją i przeszedł obok niego. To wyraźnie zaskoczyło Yamala.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: poznaliśmy bramkę roku?! Fenomenalny gol piłkarki

"Choć Polak został MVP, bo strzelił dla swojej drużyny dwa gole, pozostawił po sobie obraz, po którym będzie głośno po meczu. Odmówił on przybicia piątki z Laminem Yamalem. Te zdjęcia rozprzestrzeniają się błyskawicznie w sieciach społecznościowych" - pisze o sytuacji "Mundo Deportivo". Dziennik dodaje jednak, że nagranie publikowane przez Movistar zostało zmanipulowane, a w późniejszej fazie meczu Lewandowski i Yamal wszystko sobie wyjaśnili.

"Lewandowski podnosił ręce w kierunku Yamala z widoczną złością na twarzy. Lamine mu nie opowiedział. Polak uważał, że był w lepszej pozycji. Sytuacje takie zdarzają się w każdym meczu i są wynikiem chwili, ale cieszą się większym zainteresowaniem niż same mecze. To był kontrowersyjny gest" - dodaje kataloński "Sport", który bierze w obronę "Lewego".

"Ogromna złość Lewandowskiego na Lamine Yamala" - opisuje "Marca". "Lewandowski bardzo rozzłościł się na młodego zawodnika. Lamine chciał załagodzić sytuację, ale Polak nie chciał słuchać wyjaśnień. Nieporozumienie, jakich wiele podczas meczu. Lewandowskiego od chwili przybycia do Barcelony cechowała dobra harmonia z najmłodszymi zawodnikami" - czytamy.

FC Barcelona zajmuje trzecie miejsce w tabeli La Liga. Mistrzowie Hiszpanii wywalczyli 30 punktów. Do drugiego Realu Madryt tracą dwa "oczka", a do liderującej Girony cztery.

Lewandowski w tym sezonie rozegrał w La Liga 11 spotkań i strzelił w nich siedem goli. Jego bilans uzupełniają trzy asysty.

Czytaj także:
Późnym wieczorem PZPN wydał komunikat. Probierz totalnie zaskoczył
Szok! Barcelona straciła bramkę już w 18. sekundzie [WIDEO]

Komentarze (3)
avatar
no nie wytrzymie
13.11.2023
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jak @p.Witczyk spotyka Naczelnego to pierwszy wyciąga rękę, czy czeka aż tamten to zrobi? Gdyby p.Witczyk znał prawidłową odpowiedź, nie byłoby pow. "artykułu" :p 
avatar
BAH
13.11.2023
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Zasady dobrego wychowania dziecko złamało. To starszy pierwszy wyciąga rękę. 
avatar
andy_w
13.11.2023
Zgłoś do moderacji
3
4
Odpowiedz
Można krytykować Lewego, ale warto przyjrzeć się całemu zespołowi Barcy - ile w ostatnich meczach było sytuacji, w których zamiast podać głównemu napastnikowi jego koledzy silili się na samodzi Czytaj całość