Z dużej chmury mały deszcz - tak podsumować można niedzielny mecz na Łazienkowskiej. Piłkarze Legii Warszawa i Lecha Poznań nie stanęli na wysokości zadania. "Kopanina w Warszawie na oczach selekcjonera" - tak WP SportoweFakty zatytułowały meczową relację (czytaj TUTAJ>>).
Na trybunach zasiadło ponad 29 tys. kibiców. Wśród nich był m.in. Sławomir Mentzen, lider Konfederacji, który w październikowych wyborach parlamentarnych zdobył mandat do Sejmu.
Mentzen opublikował na platformie X zdjęcie, na którym widzimy go w szaliku Legii. Nie zamieścił żadnego komentarza, jedynie hashtag meczowy #LEGLPO.
Nie jest tajemnicą, że pochodzący z Torunia polityk sympatyzuje z Legią. Mówił o tym w czerwcowej rozmowie z Radiem ZET.
- Moja sympatia do Legii zaczęła się w sezonie 1995/96. Jak zacząłem oglądać piłkę nożną, to Legia akurat grała w eliminacjach do Ligi Mistrzów, awansowała i potem grała w Lidze Mistrzów. Miałem wtedy 10 lat, więc jak polska drużyna dochodziła do ćwierćfinału LM, to ciężko jej było nie kibicować. I tak mi już zostało do teraz - wyjaśnił Sławomir Mentzen w Radiu ZET.
W 2021 r. media rozpisywały się o inicjatywach Mentzena w jego rodzinnym mieście. Najpierw został sponsorem KP Start Toruń - klubu z A Klasy. Następnie zaś jego browar wsparł Elanę Toruń (grającą wówczas w III lidze).
Czytaj także: Sławomir Mentzen znowu zaskoczył. Zaczął wspierać słynny klub piłkarski
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: poznaliśmy bramkę roku?! Fenomenalny gol piłkarki