Choć Real Madryt bardzo udanie rozpoczął obecny sezon, to osoby odpowiedzialne w klubie za transfery nie próżnują. Najbardziej medialnym zawodnikiem, który znajduje się na liście życzeń Królewskich, jest oczywiście Kylian Mbappe.
Na ten moment w kwestii Francuza panuje impas. Atakującemu Paris Saint-Germain w czerwcu kończy się kontrakt, a z nowym klubem oficjalne negocjacje będzie mógł rozpocząć w styczniu.
Pomimo tego, że Real zajmuje drugie miejsce w lidze, to w grze zespołu nie brakuje mankamentów. Jedną z najbardziej newralgicznych pozycji jest lewa obrona. Zarówno Ferland Mendy, jak i Fran Garcia grają poniżej oczekiwań kibiców.
ZOBACZ WIDEO: Komedia na meczu polskiej ligi. Nagranie już krąży po sieci
Postawa obu obrońców sprawiła, że na liście życzeń Królewskich od dłuższego czasu znajduje się Alphonso Davies. Kanadyjczyk ma umowę z Bayernem Monachium do 30 czerwca 2025 roku, więc kwota potencjalnego transferu nie powinna być wygórowana.
Niemal pół roku temu agent zawodnika Nedal Huoseh w rozmowie z Fabrizio Romano przyznał, że zainteresowanie Realu bardzo mu imponuje.
- Zainteresowanie ze strony Realu Madryt? To wielki klub, a ja osobiście od zawsze byłem jego kibicem. A teraz, gdy słyszę, że są zainteresowani piłkarzem, którego reprezentuję, napawa mnie to wielką dumą - stwierdził Huoseh.
Włodarze Realu są bardzo pozytywnie nastawieni do transferu Daviesa i wierzą, że jego sprowadzenie jest wysoce prawdopodobne. Świetnie wpisuje się on w filozofię klubu - jest młody, a także gra ofensywnie i widowiskowo.
Czytaj także:
Pięć klubów zainteresowanych Kylianem Mbappe. Wielkie firmy w grze o Francuza
Turecka perła Realu znowu kontuzjowana? Carlo Ancelotti komentuje