Sytuacja tureckiego wielkiego talentu jest nie do pozazdroszczenia. 18-latek trafił do Realu Madryt latem tego roku, ale cały czas nie zdołał zadebiutować w nowym klubie. Ostatnio był tego bliski, ale ostatecznie się nie udało.
Arda Guler był dwa razy powołany do kadry meczowej, natomiast nie dostał ani jednej minuty w tych spotkaniach. Teraz też nie doczeka się swojego debiutu, bo znowu ma problemy zdrowotne, o których powiedział Carlo Ancelotti.
Włoch na konferencji prasowej przed meczem z Valencią opowiadał o sytuacji talentu znad Bosforu. - Arda Guler nie jest jeszcze gotowy na 100%. To tylko lekkie kłopoty, nic poważnego. Nie doznał nawrotu kontuzji, to tylko mały problem. Mamy przerwę międzynarodową, aby wrócił do zdrowia - stwierdził trener.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: film obejrzało pół miliona osób. Gwiazdor Realu zachwycił
- Arda Guler w zeszłym sezonie doznał kontuzji, po której udało mu się zregenerować siły, ale kiedy doznaje się takiej kontuzji, później pojawiają się drobne problemy. Nadal jest wielkim talentem, a ten problem to drobnostka - dodał doświadczony szkoleniowiec.
Zatem przy okazji najbliższej rywalizacji z Valencią znowu nie zobaczymy Turka w akcji. Należy czekać na okres po listopadowej przerwie na mecze reprezentacji, ale oczywiście nie mamy pewności, że wtedy jego debiut będzie miał miejsce.
Czytaj też:
10 lat i dość! Odważna decyzja Probierza
PP: znamy pary 1/8 finału, będą hity