Niedzielny hit PKO Ekstraklasy, w którym Legia Warszawa podejmowała Lecha Poznań, rozczarował. W spotkaniu nie padły bramki, a poziom widowiska również nie był najwyższy.
Po zakończeniu spotkania kapitan Legii Josue był gościem w programie Liga+ Extra. Tam zapytany został o to, czy czuje presję związaną z dużymi oczekiwaniami wobec jego postawy na boisku.
- Presję to ja czuję w domu, z żoną i w rodzinie - wypalił zawodnik. - Tutaj ja po prostu przychodzę na murawę, żeby się dobrze bawić - dodał doświadczony Portugalczyk.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: film obejrzało pół miliona osób. Gwiazdor Realu zachwycił
- Jest to naprawdę zaszczyt być kapitanem największego klubu w Polsce, z największą bazą fanów i w Polsce, i w ogóle w Europie. Czegoś takiego nigdzie nie widziałem. Więc to prawdziwa przyjemność i zaszczyt - tłumaczył Josue.
Pod koniec raz jeszcze podkreślił, że większą presję odczuwa w domu niż na boisku. W drużynie jest bowiem 24-25 zawodników i każdy z nich ma określone zadania do wykonania. Josue przyznał, że chce pomagać zespołowi jak tylko potrafi.
W ostatnich pięciu meczach Legia wygrała tylko raz - 5 listopada na wyjeździe z Radomiakiem Radom (1:0). Zespół Kosty Runjaica przed przerwą na mecze kadry zajmował 6. miejsce w tabeli PKO Ekstraklasy ze stratą 9 punktów do prowadzącego Śląska Wrocław.
Czytaj także:
- "Sam się wypisał z reprezentacji". Probierz szykował sensacyjne powołanie
- "Nie wiem, czego szuka selekcjoner". Piłkarz Lecha domaga się powołania