24-latek jest obecnie uznawany za jednego z najlepszych i najbardziej wartościowych zawodników "Kolejorza". Biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki w sezonie 2023/24, Kristoffer Velde może pochwalić się już dziewięcioma zdobytymi bramkami, a także czteroma asystami.
Zawodnik Lecha Poznań zbiera świetne recenzje po swoich występach, lecz próżno go szukać wśród powołanych piłkarzy do reprezentacji Norwegii na listopadowe mecze. Przypomnijmy, że debiut w drużynie narodowej zaliczył w czerwcu bieżącego roku, kiedy rozegrał dwie minuty w starciu eliminacyjnym z Cyprem (3:1).
Po zremisowanym 0:0 meczu z Legią Warszawa Velde został zapytany o tę kwestię przez dziennikarza Canal+ Sport. Norweg nie przebierał w słowach.
- Robiłem wszystko, co w mojej mocy. Jestem zawodnikiem, który jest w stanie zrobić różnicę na boisku. Mam liczby, minuty, więc nie wiem, czego szuka selekcjoner. Szanuję jego decyzje, ale czasem trudno mi je zrozumieć. Bywa to wkurzające. Z drugiej strony bez powołania ma się trochę wolnego, więc można odpocząć - tak Velde skomentował decyzję Stale Solbakkena.
Erling Haaland i spółka 19 listopada zagrają na wyjeździe ze Szkocją w swoim ostatnim spotkaniu w ramach eliminacji Euro 2024. Zajmujące trzecie miejsce w grupie A reprezentacja Norwegii już wcześniej straciła szanse na bezpośredni awans.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: poznaliśmy bramkę roku?! Fenomenalny gol piłkarki
Czytaj więcej:
Burza po geście Roberta Lewandowskiego. Hiszpanie pokazali, co Polak zrobił później
Trener mówi o reakcji kadrowiczów, których skreślił. "Swoje trzeba odcierpieć"