Podczas wtorkowej konferencji prasowej reprezentacji Polski, selekcjoner Michał Probierz poinformował o zmianach w sztabie kadry.
- Dziękuję z tego miejsca obu panom, z którymi się rozstaliśmy - powiedział na temat rozstania z Remigiuszem Rzepką i Andrzejem Kasprzakiem.
W ich miejsce Probierz zdecydował się Mateusza Oszusta i Radosława Gwiazdę. Obaj wcześniej pracowali w polskiej młodzieżówce.
ZOBACZ WIDEO: Komedia na meczu polskiej ligi. Nagranie już krąży po sieci
Na temat Oszusta ciekawą anegdotę opisał w mediach społecznościowych Daniel Żórawski. Obaj wspólnie grali w drużynie KTS Weszlo do sezonu 2021/22.
"Z racji, że Mateusza znam, bo graliśmy razem sezon w KTS-ie Weszło, anegdotka" - rozpoczął swój wpis na platformie X (dawniej Twitter) Żórawski.
"Za awans z B klasy bez porażki mieliśmy obiecane 20 tysięcy do podziału na całą drużynę i sztab. Po szybkiej kalkulacji wyszło jakoś po 700 zł na głowę. Niektórzy już zaczęli dzielić, kto więcej, kto mniej" - zdradził.
Przyznał, że właśnie w tym momencie odezwał się Oszust. "I wtedy Mateusz wyszedł z propozycją by całą premię oddać na "Się pomaga". Pomysł się przyjął i pomogliśmy dwójce dzieciaków solidarnie dając po 10 tysięcy. Myślę, że akurat naszej kadrze tego typu osoba się przyda" - zakończył.
To dobre nawiązanie do afery premiowej, jaka wybuchła w naszej kadrze przy okazji ubiegłorocznych mistrzostw świata. Jej echa towarzyszą kadrze aż do dnia dzisiejszego. Przeczytasz o niej m.in. TUTAJ.
Zobacz także:
"Stresowo ugniatał dłonie". Ocenił zachowanie Probierza przy Lewandowskim
30 mln za Polaka? Chce go gigant z Manchesteru