Eliminacje do Euro 2024 układają się fatalnie dla reprezentacji Polski. Biało-Czerwoni po siedmiu rozegranych meczach mają na swoim koncie zaledwie 10 punktów i zajmują trzecie miejsce w grupie E. Do drugich Czechów Polacy tracą jedno "oczko", lecz nasi najbliżsi rywale mają jeszcze do rozegrania spotkanie z Mołdawią 20 listopada, a ta z kolei ma tylko punkty straty do naszego zespołu.
Wiadomo zatem, że nie mamy wszystkiego w swoich rękach, a żeby przedłużyć nadzieje na bezpośredni awans do imprezy rozgrywanej w Niemczech, potrzeba zwycięstwa.
W przeszłości Czechy były dla nas niewygodnym rywalem, co jeszcze bardziej pogarsza sprawę. Choćby w obecnych eliminacjach w pierwszym starciu z naszym sąsiadem przegraliśmy 1:3.
Jakub Błaszczykowski, legenda polskiej piłki, wskazuje, iż naszej drużynie potrzeba zwiększenia doświadczenia. Jednocześnie podkreśla, że zdaje sobie sprawę, czym różni się gra dla reprezentacji i klubu.
ZOBACZ WIDEO: Komedia na meczu polskiej ligi. Nagranie już krąży po sieci
- Awans w tym momencie to nie jest prosta sprawa. Umiejętności naszej drużynie na pewno nie brakuje. Musi nabrać doświadczenia. Gra w reprezentacji, a gra w klubie, to teoretycznie to samo - boiska, piłka, zasady są te same, ale odpowiedzialność i presją są zupełnie inne - podkreślił w rozmowie z Polsatem Sport.
- Przed naszą drużyną jest dużo pracy, aby nabrać pewności siebie i nie bać się popełniania błędów. Bez tego chłopaki nie będą w stanie wyjść na ten wyższy poziom, jaki prezentują niejednokrotnie w klubie. Pokazują tam, że mają spore umiejętności i potrafią grać w piłkę. Jeśli nabiorą pewności siebie, to przełożą to na reprezentację - dodał.
Mecz Polska - Czechy odbędzie się 17 listopada. Początek o godz. 20:45.
Czytaj także:
Francuska legenda: Bułka jest niesamowity. W naszej kadrze spowodowałby panikę