Jaka przyszłość Jakuba Kiwiora? Arsenal postawił sprawę jasno

WP SportoweFakty / Kuba Duda / Na zdjęciu: Jakub Kiwior
WP SportoweFakty / Kuba Duda / Na zdjęciu: Jakub Kiwior

Arsenal wyhamował zapędy dwóch włoskich klubów w kwestii transferu Jakuba Kiwiora. "Calciomercato" informuje, że Kanonierzy w najbliższym czasie nie będą nawet siadać do negocjacji.

Parę dni temu z Włoch dobiegły informacje, że AS Roma myśli o wypożyczeniu Jakuba Kiwiora z Arsenalu jeszcze w zimowym oknie transferowym. Polak był na liście życzeń Jose Mourinho. Później mówiło się też o zainteresowaniu ze strony AC Milan.

Natomiast do transferu potrzebna jest zgoda trzech stron. Dwóch klubów i samego zawodnika. Nawet jeśli Kiwior byłby chętny, to ostateczne słowo należy do Arsenalu.

Tymczasem - jak informuje "Calciomercato" - Kanonierzy nawet nie będą siadać do negocjacji, przynajmniej tej zimy.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: film obejrzało pół miliona osób. Gwiazdor Realu zachwycił

Mimo iż Kiwior nie cieszy się zbyt dużym zaufaniem trenera Mikela Artety, to Hiszpan nie wyraził zgody na transfer. Kiwior ma zostać w Arsenalu przynajmniej do końca obecnego sezonu i walczyć o miejsce w składzie.

Póki co rozegrał w sumie osiem spotkań w sezonie 2023/24, jednak spędził na boisku niespełna 400 minut.

Arsenal zapłacił za niego Spezii 25 milionów euro, więc nic dziwnego, że wiąże z nim spore nadzieje.

23-latek wyrobił sobie markę podczas gry w Serie A i cały czas cieszy się zainteresowaniem tamtejszych drużyn. Niewykluczone, że temat transferu powróci latem przyszłego roku, oczywiście jeżeli sytuacja w Arsenalu nie ulegnie zmianie. Przypomnijmy, że umowa Kiwiora z Kanonierami obowiązuje do 30 czerwca 2028 roku.

CZYTAJ TAKŻE:
Zagra najwcześniej pod koniec lutego. Bramkarz Zagłębia surowo ukarany
Błaszczykowski o problemie kadry. "Bez tego nie będą w stanie wyjść na wyższy poziom"

Komentarze (1)
avatar
Siara1964
15.11.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jak nie można nic rozsądnego powiedzieć o grze bo nie ma o czym to zaczyna się pitolenie o transferach