Gol San Marino. Sceny tuż po przejdą do historii
Reprezentacja San Marino nie zdołała co prawda pokonać Kazachstanu i przegrała 1:3, jednak po raz drugi w eliminacjach do Euro 2024 zakończyła mecz ze zdobytą bramką.
Niemal dokładnie miesiąc temu zdobyła swoją pierwszą bramkę od 2021 roku i meczu z Polską. Teraz dołożyła kolejną i ma kolejny powód do radości, choć ostatecznie przegrała z Kazachstanem (1:3).
Do kluczowego momentu dla San Marino doszło w 60. minucie. Wówczas doszło do zamieszania pod bramką Kazachstanu. Podanie Manuela Battistiniego wykorzystał nieco niepilnowany Simone Franciosi, który wszedł na boisko po przerwie.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: poznaliśmy bramkę roku?! Fenomenalny gol piłkarkiKazachstan prowadził wtedy już tylko 2:1. Podwyższył prowadzenie w doliczonym czasie gry. Wówczas sędzia Harald Lechner skorzystał z VAR i dzięki temu przyznał rzut karny Kazachom. Wykorzystał go Abat Ajmbetow.
Kazachstan po tej wygranej zajmuje miejsce trzecie w grupie H. Nad nim są Dania oraz Słowenia.
Czytaj też:
Dwóch zawodników poza kadrą. To ich Probierz odesłał na trybuny
Kolejna kontuzja w Rakowie. Konieczna była operacja