Rzuty karne zmorą Polski U-21. Zmarnował "jedenastkę", później się zaczęło [WIDEO]

Twitter / TVP Sport / Na zdjęciu: strzał Rakoczego
Twitter / TVP Sport / Na zdjęciu: strzał Rakoczego

Michał Rakoczy nie popisał się w meczu reprezentacji Polski U-21 z Izraelem. Później błąd kolegi naprawili Mateusz Matysik i Szymon Włodarczyk.

Podopieczni Adama Majewskiego mieli zdecydowaną przewagę od samego początku spotkania i pierwszy gol wisiał w powietrzu. Gdy Dominik Marczuk przewrócił się w polu karnym po wejściu przeciwnika, sędzia przyznał gospodarzom rzut karny.

Do piłki podszedł Michał Rakoczy, który uderzył w lewy dolny róg. Niestety, bramkarz Niv Eliasi jednak wyczuł jego intencje, wykazał się refleksem i zatrzymał strzał ofensywnego pomocnika Cracovii.

To była powtórka z rozrywki. W październiku reprezentacja Polski U-21 rozbiła Estonię 5:0, ale wówczas swoje "jedenastki" zmarnowali zarówno Kajetan Szmyt, jak i Szymon Włodarczyk. Zawodnicy Majewskiego muszą mocno popracować nad tym elementem gry.

Dopiero w drugiej części rywalizacji Biało-Czerwoni wypracowali sobie bramkową przewagę. Najpierw swoją obecność na murawie golem zaznaczył Miłosz Matysik, a potem izraelski golkiper skapitulował po strzale Włodarczyka. Wynik ustalił Ran Binyamin.

ZOBACZ WIDEO: Komedia na meczu polskiej ligi. Nagranie już krąży po sieci

W Łodzi Polska U-21 pokonała kadrę Izraela 2:1. Drużyna młodzieżowa umocniła się na fotelu lidera grupy D eliminacji mistrzostw Europy.

Czytaj więcej:
Blamaż juniorów. Ale to PZPN zawiódł najbardziej [OPINIA]
Na stole miał bajeczny kontrakt. Zieliński zdradził, dlaczego odmówił szejkom

Komentarze (0)