Najpoważniejsza jest sytuacja Karola Świderskiego. Napastnik udał się ze Stadionu Narodowego prosto do szpitala po tym, jak źle poczuł się w przerwie meczu z Czechami. Świderskiemu zrobiło się słabo, gdy schodził do szatni i w tunelu zaopiekowali się nim lekarze. Piłkarz doszedł do karetki samodzielnie i udał się na badania.
Zawodnik ma przejść dodatkową serię badań w sobotę. Ten dzień jest przeznaczony na regenerację i odnowę dla drużyny. - Karol wrócił do hotelu w nocy. W przerwie meczu poczuł się słabo, nie wiemy, co to dokładnie jest, dlatego Karola czekają szczegółowe badania. Na chwilę obecną czuje się jednak dobrze - przekazał nam agent zawodnika, Mariusz Piekarski.
W piątkowym meczu boisko z powodu kontuzji opuścił Paweł Bochniewicz. Zawodnik został mocno poturbowany w jednym ze starć, ma zbite plecy, ale nie jest to poważny uraz.
Poprawił się natomiast stan zdrowia Piotra Zielińskiego. Pomocnik kadry mocno przeziębił się w dniu piątkowego spotkania i został w hotelu. Wszystko wskazuje jednak na to, że Zieliński zagra w towarzyskim spotkaniu z Łotwą.
W tym meczu na pewno nie wystąpi natomiast dwóch graczy - Patryk Peda i Mateusz Łęgowski. Obaj piłkarze opuszczą zgrupowanie pierwszej reprezentacji i dołączą do kadry młodzieżowej do lat 21, która we wtorek zmierzy się z Niemcami w eliminacjach mistrzostw Europy w tej kategorii wiekowej.
Pewne jest, że żaden inny zawodnik nie wyjedzie wcześniej do swojego klubu - zatem między innymi kapitan Robert Lewandowski będzie do dyspozycji Michała Probierza w ostatnim meczu kadry w tym roku.
Przypomnijmy - remis z Czechami (1:1) sprawił, że Biało-czerwoni stracili szansę na bezpośredni awans na Euro 2024. Polaków czekają baraże o turniej w Niemczech w marcu przyszłego roku.
Probierz zabrał głos po eliminacjach. "Zagraliśmy va banque"