To, co łączy Manchester City z nowym kandydatem to City Football Group, czyli spółka holdingowa, której częścią jest właśnie angielski klub oraz Girona FC.
Na celowniku City jest 48-letni trener hiszpańskiego klubu - Michel. To stosunkowo mało znany szkoleniowiec, do tej pory pracował w takich zespołach jak Rayo Vallecano czy Huesca. Z racji tego, że Girona aktualnie radzi sobie znakomicie w La Liga, dał się poznać szerszej publiczności.
Będąc w tych samych rozgrywkach z Barceloną czy Realem zajmuje pierwsze miejsce w tabeli. Girona wygrała 11 spotkań i tylko jedno zremisowała oraz jedno przegrała.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: film obejrzało pół miliona osób. Gwiazdor Realu zachwycił
Dyrektor sportowy Girony Quique Cárcel wspiera Michele. Wierzy, że w przyszłości może pracować w lepszej drużynie. - Ma talent, by prowadzić tak duży klub, jak Manchester City. Oczywiście wciąż potrzebuje czasu. Na razie jest szczęśliwy w Gironie i ma ważny kontrakt - powiedział w rozmowie z "Mundo Deportivo".
Dodał jednak, że Michele byłby w stanie poprowadzić City. - Musi się złożyć jednak na to kilka rzeczy, m.in. Pep Guardiola musiałby podjąć decyzję o odejściu - podkreślił.
Czytaj też:
Trafił idealnie w punkt? To dlatego Lewandowski zagrał tak słabo?
"Trzeba się modlić". Boniek szczery do bólu ws. sytuacji Polaków