W meczu z reprezentacją Czech, Polacy potrzebowali zwycięstwa, aby zachować jeszcze szansę na bezpośredni awans na Euro 2024. W Warszawie nasza kadra objęła prowadzenie za sprawą Jakuba Piotrowskiego, ale w drugiej połowie rywale doprowadzili do remisu.
Więcej bramek w tej rywalizacji nie padło. Tym samym Biało-Czerwonych czeka walka w barażach. Po spotkaniu z Czechami pojawiło się sporo komentarzy na temat występu Roberta Lewandowskiego.
Swoją teorię na słabszą dyspozycję Lewandowskiego ma były reprezentant Polski Wojciech Kowalczyk, który uważa, że "Lewy" wciąż nie wyleczył swojej kontuzji.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: poznaliśmy bramkę roku?! Fenomenalny gol
[b]
[/b]- Mi się wydaje, że Lewandowski nie jest do końca wyleczony z kontuzji. On zawsze walczył, bił się z rywalami i ich blokował. Tak było od mistrzostw Europy w Polsce z 2012, gdy twardo walczył z Rosjanami i Grekami. Wcale się nie zdziwię, jak zaraz spakuje się i nie zagra w meczu z Łotwą. Strasznie fizycznie źle wygląda - podkreśla Kowalczyk w "Kanale Sportowym".
Przed Polakami w tym roku jeszcze ostatnie wyzwanie, czyli towarzyskie spotkanie z Łotwą. Czy Lewandowski wróci wcześniej do Hiszpanii? - Zostaję na mecz z Łotwą i nawet nie było tematu, żebym miał wcześniej opuścić zgrupowanie - zadeklarował napastnik (więcej przeczytasz TUTAJ-->).
Reprezentacja Polski nie wyszła z grupy eliminacyjnej z Czechami, Albanią, Wyspami Owczymi i Mołdawią. Biało-Czerwoni mają jeszcze jednak szanse na awans na mistrzostwa Europy. Za sprawą dobrego występu w Lidze Narodów. Na wiosnę przyszłego roku zagrają w barażach.
Nasi reprezentanci będą musieli pokonać dwóch przeciwników, by pojechać na turniej. Nie wiadomo jeszcze jednak, jakie ekipy będą przeciwnikami Polaków.
Zobacz także:
Jan Bednarek: Dzisiaj widać było progres. Gorzej być nie może