Nie ma wątpliwości ws. Lewandowskiego. "Może być sfrustrowany"

Getty Images / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
Getty Images / Na zdjęciu: Robert Lewandowski

FC Barcelona we wtorek zmierzyła się z FC Porto w spotkaniu Ligi Mistrzów. Mecz zakończył się wynikiem 2:1. Bez bramki pojedynek zakończył Robert Lewandowski.

FC Barcelona przegrywała z FC Porto 0:1, lecz później była w stanie odwrócić losy spotkania. Bramki dla gospodarzy zdobyli Joao Cancelo oraz Joao Felix. Bezradny był natomiast Robert Lewandowski. Polak starał się na boisku, lecz nie miał nawet dogodnej okazji strzeleckiej. Widać było, że nie układa mu się współpraca z kolegami z zespołu.

W studiu Polsatu Sport po zakończeniu spotkania zaproszeni eksperci - Tomasz Hajto i Piotr Urban - przyznali, że za napastnikiem FC Barcelony kolejny kiepski mecz. Dziwią przede wszystkim jego chaotyczne decyzje, które jeszcze rok czy też dwa lata temu nie miałaby miejsca. Przy tym trudno o to, by wpisać się na listę strzelców.

Trochę do powiedzenia mieli też dziennikarze na platformie X. Zobacz wybrane komentarze związane z występem Lewandowskiego oraz FC Barcelony.

"No to jeszcze raz. Robert Lewandowski powinien natychmiast ograniczyć kontakty z piłką do minimum. Nie przyjmować gdy nie trzeba, nie dryblować, nie przekładać. Poza polem karnym grać z pierwszej i wracać w pole karne, a tam też podawać i uderzać bez przyjęcia" - podkreślił Mikołaj Kruk z Eleven Sports.

"W drugiej połowie Robert Lewandowski może być sfrustrowany. Naprawdę wielokrotnie pokazywał się na dobrą pozycję (z trybun to świetnie widać), ale piłki nie dostawał, a gdy dostawał, to naprawdę takie 'kaczki' do opanowania, że od razu do niego doskakiwali obrońcy" - napisał Jakub Seweryn z portalu sport.pl.

"Niech ten Roque jak najszybciej przybywa. Napastnik Barcelony nie może grać tak jak Lewandowski. 75 procent jego zagrań to złe decyzje, straty, o jeden (dwa, trzy...) kontakty za dużo, przyjęcie na 10 metrów... A do tego te ciągłe pretensje i jakaś dziwna aura" - podkreślił Mateusz Doniec, dziennikarz portal fcbarca.com.

"W sumie jestem zaskoczony, że Lewandowski nie został zmieniony w drugiej połowie. Przeszedł obok meczu" - ocenił Tomasz Hatta, dziennikarz igol.pl.

"Jest to sztuka mieć w jedenastce Pedriego, De Jonga, Gundogana, schodzącego Cancelo i nie mieć niczego extra wypracowanego przy wyprowadzeniu piłki" - napisał Tomasz Ćwiąkała, dziennikarz Canal+ Sport.

"Cancelo i Felix. Na takie mecze zostali sprowadzeni. To ich brakowało w LM przed rokiem" - podkreślił Leszek Orłowski, kolega redakcyjny Ćwiąkały.

"Raphinha - kurczak bez głowy" - to opinia Marcina Gazdy z Eleven Sports o piłkarzu Barcelony, który notował wiele nieudanych akcji.

"Dominującym uczuciem po meczu jest… ulga. Nadzieja w tym, że do połowy lutego dużo czasu" - napisał Michał Gajdek z fcbarca.com.

"Po przerwie Barcelona dużo lepsza, ale nie był to występ rzucający na kolana. Z taką grą nie wróżę sukcesów w fazie pucharowej. Brawa dla Xaviego za nową pozycję dla Cancelo, ale wciąż w tej drużynie widać więcej cieni niż blasków" - podkreślił Michał Mitrut z Canal+ Sport.

Czytaj także:
FC Barcelona pewna wygrania grupy. Robert Lewandowski ponownie cieniem samego siebie

ZOBACZ WIDEO: Co Polacy myślą o reprezentacji Polski i Michale Probierzu? "Oglądałem. Źle zrobiłem"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty