Kacper Tobiasz skomentował sytuację z kibicami Legii. "To jest niedorzeczne"

WP SportoweFakty / Karol Słomka / Na zdjęciu: Kacper Tobiasz
WP SportoweFakty / Karol Słomka / Na zdjęciu: Kacper Tobiasz

Legia Warszawa musiała radzić sobie w przegranym 1:2 meczu z Aston Villą bez kibiców gości na trybunach. - To jest absurd, to jest niedorzeczne - powiedział Kacper Tobiasz w rozmowie z TVP Sport.

Kibice Legii Warszawa nie zostali wpuszczeni do Villa Parku w Birmingham i nie mogli wspierać z trybun zespołu Kosty Runjaicia w rywalizacji z Aston Villą.

- Rozumem zachowawczość klubów, ale dla mnie to jest niedorzeczne, że kibice nie mogli wejść na stadion. Oni zwalniają się z pracy i podróżują specjalnie za nami, a do tego wydają pieniądze na bilety. Absurd. Nie pozwalając kibicom wejść na stadion okazuje się brak respektu, o którym wszyscy tak dużo mówią - ocenia Kacper Tobiasz w rozmowie z TVP Sport.

Legia poniosła porażkę 1:2 z czwartą siłą Premier League. W ten sposób nie zapewniła sobie awansu przed ostatnim meczem w grupie Ligi Konferencji Europy. Powalczy o niego przy Łazienkowskiej z AZ i będzie potrzebować minimum remisu.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bramkarz tylko patrzył, jak leci piłka. Co za gol!

- Pomimo porażki, nie mamy się czego wstydzić. Możemy być dumni z tego, jak zaprezentowaliśmy się na tym pięknym stadionie - mówi Tobiasz.

- Premier League to Premier League. Po stronie przeciwnika byli sami giganci, same wielkie chłopy. Dlatego nie ma się co dziwić, że rozgrywają stałe fragmenty gry na wysokim poziomie. Spodziewaliśmy się tego, ale nie wszystko da się obronić - dodaje bramkarz Legii Warszawa.

- Rywale podeszli do meczu podobnie jak do pierwszego z nami, ale byli bardziej konsekwentni oraz cierpliwi. Do tego sprzyjało im boisko, przez co mogli grać szybciej piłki. Aston Villa nie bez powodu jest tylko dwa punkty za liderem w Premier League. My dokończymy dzieło w meczu z AZ - zapewnił Kacper Tobiasz.

Czytaj także: UEFA wymierzyła kary gigantom. Największa dla PSG
Czytaj także: Reforma Ligi Mistrzów. UEFA uzgodniła detale

Komentarze (0)