Wojna, którą w lutym 2022 roku rozpoczął w Ukrainie Władimir Putin, każdego dnia kosztuje życie dziesiątki ludzi.
"Ponownie z głębokim smutkiem zawiadamiamy, że wojenny rozlew krwi z rosyjskimi okupantami odebrał kolejne życie naszemu obrońcy-patriocie" - napisano w mediach społecznościowych.
Informację tą przekazało Czortkowskie Obwodowe Terytorialne Centrum Pozyskiwania i Wsparcia Społecznego.
Roman Godovanyi - były obrońca takich klubów, jak Wołyń Łuck czy Nyva Tarnapol - miał 33 lata.
"Poświęcony wojskowej przysiędze wierności narodowi ukraińskiemu, odważnie spełniając swój obowiązek wojskowy w walce o Ukrainę, jej wolność i niepodległość, żołnierz Godovany Roman zginął 29 listopada podczas misji bojowej w wyniku eksplozji pocisku wroga" - czytamy w oficjalnym komunikacie.
Ciekawostką jest fakt, że w sezonie 2016/2017 występował w białoruskiej drużynie Slavia Mozyr. Tam doznał jednak kontuzji, która zmusiła go do zakończenia kariery.
Zobacz także:
Gorsze stosunki? Ukrainiec zdradza, co się teraz mówi o Polsce
Co z reprezentacją Ukrainy na IO 2024 w Paryżu? Nowe informacje