Niezły powrót Bartosza Bereszyńskiego do Genui. Trener trafił ze zmianą

Sobotnie granie w lidze włoskiej rozpoczęło się meczem Genoi CFC z Empoli FC. Padł remis 1:1, do którego doprowadził zmiennik Matteo Cancellieri. Bartosz Bereszyński rozegrał pełne spotkanie.

Sebastian Szczytkowski
Sebastian Szczytkowski
Mecz Serie A: Genoa CFC - Empoli FC PAP/EPA / Luca Zennaro / Mecz Serie A: Genoa CFC - Empoli FC
W podstawowych składach znalazło się miejsce dla jednego Polaka, a był nim Bartosz Bereszyński z Empoli FCSebastian Walukiewicz oraz Filip Jagiełło spędzili mecz na ławkach rezerwowych. Dla Bereszyńskiego mecz w Genui mógł być sentymentalnym wydarzeniem, ponieważ w przeszłości był kapitanem miejscowej Sampdorii. Rozstał się z nią w połowie poprzedniego sezonu, kiedy to trafił na wypożyczenie do SSC Napoli.

Pierwsza połowa należała do Genoi, która stwarzała sobie więcej sytuacji podbramkowych. To ona znalazła sposób na zdobycie prowadzenia 1:0 w 37. minucie. Był nim nie po raz pierwszy w sezonie strzał z dystansu Rusłana Malinowskiego. Ukrainiec posłał odchodzącą piłkę zewnętrznym podbiciem w sam narożnik bramki. Etrit Berisha nie zdążył z jej zatrzymaniem. Do strzelca przytomnie podawał Milan Badelj.

Jak poinformował profil Opta Paolo, Rusłan Malinowski strzelił 68 procent swoich goli w Serie A zza pola karnego. Spośród zawodników, którzy zdobyli minimum 25 bramki, jedynie Andrea Pirlo mógł pochwalić się wyższym współczynnikiem - 77 procent.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bramkarz tylko patrzył, jak leci piłka. Co za gol!

Empoli musiało gonić wynik po przerwie i również próbowało to zrobić z Ukraińcem w składzie. Na boisko wszedł Wiktor Kowałenko za Jacopo Fazziniego. Nie on, a Matteo Cancellieri zdobył gola na 1:1 w 67. minucie. Gracz Azzurrich nabiegł na piłkę i główkował mocno do siatki po dośrodkowaniu Kowałenki. Na zdobycie gola potrzebował dwóch minut od momentu wejścia z ławki rezerwowych na boisko.

Genoa CFC - Empoli FC 1:1 (1:0)
1:0 - Rusłan Malinowski 37'
1:1 - Matteo Cancellieri 67'

Składy:

Genoa: Josep Martinez - Alessandro Vogliacco, Koni De Winter, Radu Dragușin - Stefano Sabelli (83' George Pucsas), Morten Frendrup, Milan Badelj, Rusłan Malinowski (73' Seydou Fini), Johan Vasquez (73' Ridgeciano Haps) - Junior Messias (66' Berkan Kutlu), Mateo Retegui

Empoli: Etrit Berisha - Bartosz Bereszyński, Adrian Ismajli, Sebastiano Luperto, Liberato Cacace - Jacopo Fazzini (46' Wiktor Kowałenko), Filippo Ranocchia (65' Alberto Grassi), Youssef Maleh (76' Razvan Marin) - Nicolo Cambiaghi, Francesco Caputo (90' Stiven Spendi), Daniel Maldini (65' Matteo Cancellieri)

Żółte kartki: Malinowski, Vogliacco, Badelj (Genoa) oraz Ranocchia (Empoli)

Sędzia: Gianluca Aureliano

Tabela Serie A:

Standings provided by Sofascore

Czytaj także: Mogło dojść do sensacyjnego transferu Messiego? Namawiali go przez 10 dni
Czytaj także: Co za słowa o Skorupskim! Polak w pogoni za legendami

Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)

Czy oba kluby utrzymają się w tym sezonie w Serie A?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×