FC Barcelona w poprzednim sezonie zdobyła mistrzostwo Hiszpanii, czym rozdrażniła Real Madryt. Podopieczni Carlo Ancelottiego chcą odebrać tytuł odwiecznemu rywalowi i jak na razie krok po kroku zmierzają do realizacji celu. Czy kolejną ofiarą "Królewskich" będzie Real Betis? 9 grudnia oglądaj na żywo, online w Pilot WP (link sponsorowany).
Real Betis ma problem z remisami
Gospodarzem sobotniego pojedynku będzie Real Betis. To drużyna silna, nieprzewidywalna i którą stać na duże niespodzianki. Ma jednak problem z ustabilizowaniem formy, na co może mieć wpływ fakt, że klub z Sewilli musi rywalizować na kilku frontach.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: w Polsce odwołują mecze. A w Rosji? Spójrzcie sami
Real Betis praktycznie gra co trzy dni. W minioną środę wygrał w Pucharze Króla z Villanovense 2:1. W weekend był bezbramkowy remis z Almerią w lidze, a kilka dni wcześniej wyjazdowa porażka ze Spartą Praga w Lidze Europy. Ostatnie tygodnie są niezwykle intensywne dla tego zespołu.
To, na co trzeba zwrócić uwagę, to fakt, że podopieczni Manuela Pellegriniego bardzo rzadko przegrywają. Ostatnią porażkę w lidze odnieśli 16 września, gdy zostali rozbici przez FC Barcelonę 5:0. Potem przyszło aż sześć remisów i cztery zwycięstwa.
Real Madryt złapał zwycięski rytm
Nie ma wątpliwości, że Real Madryt jest zdecydowanym faworytem sobotniego spotkania. Hiszpański gigant także łączy ligę z pucharami, ale ma do tego znacznie szerszą kadrę i dzięki temu radzi sobie na wszystkich frontach.
Ostatnie tygodnie w wykonaniu "Królewskich" są perfekcyjnie. W pięciu meczach udało się odnieść komplet zwycięstw. W La Liga były to wygrane z Granadą (2:0), Cadiz (3:0) oraz Valencią (5:1). Dzięki temu udaje się utrzymać pozycję lidera w hiszpańskiej ekstraklasie.
Drużyna Carlo Ancelottiego jednak także miewa słabsze moment. Dwa takie mieliśmy na przełomie października i listopada. Wtedy Real zremisował z Sevillą FC 1:1, a potem bezbramkowo z Rayo Vallecano. Na razie jednak nie widać, żeby "Królewscy" mieli zniżkę formy.
Barcelona liczy na potknięcie
Na pewno Real Madryt przed podróżą do Sewilli powinien sobie przypomnieć, że tamtejszy Real Betis lubi sprawiać niespodzianki. W poprzednim sezonie "Królewscy" z tym przeciwnikiem zremisowali na wyjeździe 0:0. Taki samy wynik mieliśmy także w maju 2022 i kwietniu 2021 roku.
Za Real Betis będą trzymać kciuk piłkarze Girony oraz FC Barcelony. Pierwsza z tych drużyn ma tyle samo punktów, jak zespół z Madrytu. Z kolei "Duma Katalonii" traci cztery punkty. Ewentualne potknięcie lidera doda emocji przed następnymi kolejkami.
Kiedy i gdzie oglądać Real Betis - Real Madryt? Mecz odbędzie się w sobotę 9 grudnia o godzinie 16:15. Transmisja na żywo, online w Pilot WP (link sponsorowany) na kanale Eleven Sports 1.
Trzy czerwone kartki w meczu La Ligi. Getafe wierzyło do końca. Opłacało się >>
Lewandowski reaguje na krytykę. Na takie słowa czekaliśmy >>