Wielu kibiców Lecha Poznań miało spore oczekiwania przed obecnie trwającym sezonem. Klub przeprowadził okazałe transfery, a większe nadzieje były również spowodowane świetną postawą drużyny w poprzednich rozgrywkach.
Obecna kampania nie wygląda jednak tak, jak powinna i kibice oczekują poprawy, która cały czas nie przychodzi. Dlatego też w poznańskim środowisku coraz mocniej kwestionowana jest pozycja trenera John van den Brom.
Z informacji podanych przez Dawida Dobrasza z portalu meczyki.pl wynika, że władze Kolejorza również wątpią w możliwość poprawy pod wodzą Holendra. Osoby decyzyjne w Lechu mają bowiem od miesiąca szukać nowego szkoleniowca.
Dwa nazwiska mają być wykluczone z tego wyścigu. Według dziennikarza do stolicy Wielkopolski nie wróci Maciej Skorża, który wraz z końcem roku pożegna się z pracą w japońskim klubie Urawa Red Diamonds. Lecha nie obejmie również Marek Papszun, który nie chce obecnie pracować w Polsce.
Jednak mimo tego nie można wykluczyć, że już zimą w Kolejorzu będzie miała miejsce zmiana szkoleniowca. Najbliższy mecz z Radomiakiem Radom może się okazać ostatnim dla Johna van den Broma w tym klubie, nawet mimo tego, że umowa wiążąca obie strony obowiązuje do lata 2024 roku.
Czytaj też:
Runjaić wściekły. "Graliśmy g***o"
Gorąco w sieci po klęsce Lecha
ZOBACZ WIDEO: Internauci poruszeni. Tak golfistka ubrała się do symulatora