Problemy zdrowotne czasami przytrafiają się każdemu piłkarzowi i tak też jest w przypadku Erlinga Haalanda. Ze względu na kłopoty z urazem norweski snajper przegapił rywalizację ligową z Luton Town.
To jednak nie przeszkodziło Manchesterowi City w osiągnięciu celu, jakim z pewnością było zwycięstwo na kameralnym stadionie w Luton. O triumfie 2:1 ostatecznie przesądziły trafienia Bernardo Silvy i Jacka Grealisha.
Natomiast po spotkaniu ciekawie było na konferencji prasowej, bo przede wszystkim został poruszony temat nieobecności Erlinga Haalanda. Sytuację zdrowotną Norwega skomentował Pep Guardiola.
- Erling ma reakcję przeciążeniową kości w stopie. Nie wiem, jak długo potrwa jego przerwa w grze. Musimy iść dzień po dniu i patrzeć, jak rozwinie się sytuacja i co się wydarzy - powiedział kataloński trener.
Dlatego też oczywiście nie wiemy, ile czasu Manchester City będzie musiał sobie radzić bez swojego najlepszego strzelca. W przypadku takich kontuzji zawsze jest ciężko ocenić czas, przez jaki zawodnik będzie zmagał się z problemami i z bólem.
Czytaj też:
Pokaz mocy Jagi. Mistrz na kolanach
Kowalczyk zaskoczył. Widzi go w kadrze
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niespodzianka na treningu Bayernu. Zobacz, kto odwiedził piłkarzy