"Brakuje osób, które znają się na piłce". Mocne słowa Podolskiego ws. Górnika
Lukas Podolski nie gryzł się w język, komentując ostatnie wydarzenia w Górniku Zabrze. - Wszystko tutaj jest robione na "wariata" - mówi były reprezentant Niemiec.
Wcześniej na podobny krok zdecydował się dyrektor sportowy Łukasz Milik. Z klubu z Zabrza odszedł też rzecznik prasowy Konrad Kołakowski.
Lukas Podolski, który występuje w Górniku od lipca 2021 r., zabrał głos nt. obecnej sytuacji w śląskim klubie. Mistrz świata z reprezentacją Niemiec z 2014 r. był gościem programu "Misja Futbol" na kanale "Przeglądu Sportowego" w YouTube.
- Wszystko tutaj jest robione na "wariata". Nie ma planu ani DNA. Nie ma takiej osoby, która usiadłaby i określiła, w którą stronę ma iść klub. Brakuje osób, które znają się na piłce. (...) Mówi się: "wielki Górnik", tylko na razie nie jest wielki - ocenił w ostrym tonie "Poldi".
38-letni piłkarz dodał, że w szatni Górnika ostatnio mówi się o odejściach prezesa i dyrektora, ale również o... zaległych pensjach.
- Pierwszym tematem jest brak wypłat. Nie ukrywajmy tego, są u nas zawodnicy, którzy są na początku swojej kariery i potrzebują pieniędzy. Klub z taką historią jak Górnik nie powinien tak wyglądać - podsumował Podolski.
Zobacz:
Adam Matysek tłumaczy odejście z Górnika. "Nieustannie kopali pode mną dołki"