Paweł Dawidowicz powrócił, ale szczęścia nie przyniósł

Instagram / Hellas Werona / Paweł Dawidowicz w barwach Hellasu Werona
Instagram / Hellas Werona / Paweł Dawidowicz w barwach Hellasu Werona

Paweł Dawidowicz pokazał się w Serie A po raz pierwszy od 5 listopada, a absencja była spowodowana kontuzją. Po wejściu Polaka z ławki rezerwowych, padła bramka decydująca o porażce 0:1 Hellasu Werona z ACF Fiorentiną.

ACF Fiorentina przypieczętowała awans do fazy pucharowej Ligi Konferencji Europy. Po remisie 1:1 z Ferencvarosi TC została na pierwszym miejscu w grupie, co oznacza, że rozpocznie pucharową wiosnę o dwa tygodnie później niż na przykład AS Roma i AC Milan. Podopieczni Vincenzo Italiano powrócili z Węgier i po niespełna trzech dniach rozegrali mecz na Stadio Artemio Franchi z Hellasem Werona.

Nawet krótkie przygotowania do meczu nie odbierały Fiorentinie roli faworyta. Grała z Hellasem Werona, który w poprzednim sezonie potrzebował barażu ze Spezią Calcio do utrzymania się w elicie, a poprzednie zwycięstwo w lidze włoskiej odniósł 26 sierpnia. Następnie klub Pawła Dawidowicza pięć razy remisował i poniósł dziewięć porażek. Hellas znalazł się na przedostatnim miejscu w tabeli wyłącznie przed Salernitaną.

W atakach Fiorentiny brakowało energii, a zagrażać gościom nie udawało się między innymi Maxime'owi Lopezowi, M'Balii Nzola czy Lucasowi Beltranowi. Od 63. minuty był na boisku Paweł Dawidowicz, który był zmiennikiem Tomasa Suslova. Polak zagrał w Serie A po raz pierwszy od 5 listopada, ale szczęścia nie przyniósł. W 79. minucie Lucas Beltran zapewnił zwycięstwo 1:0 Violi.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bramkarz tylko patrzył, jak leci piłka. Co za gol!

Także o godzinie 15 rozpoczął się mecz US Sassuolo. Neroverdi mierzyli się na wyjeździe z Udinese Calcio. Zebrette w tym sezonie odnieśli zaledwie jedno zwycięstwo w 16 kolejkach. Ponad strefą spadkową byli głównie dzięki rekordowej w lidze liczbie 10 remisów.

Udinese nacisnęło na przeciwnika z mocnym postanowieniem odniesienia wyczekiwanego zwycięstwa. Kluczowym piłkarzem zespołu był Roberto Pereyra, który asystował przy golu Lorenzo Lucci, a po przerwie sam oddał uderzenie na 2:0. Od 58. minuty Udinese broniło zaliczki w osłabieniu po czerwonej kartce dla Martina Payero. Zadania nie wykonało, a dwa gole Domenico Berardego z rzutów karnych zdecydowały o remisie 2:2. Udinese podzieliło się punktami z 10 przeciwnikiem w sezonie.

16. kolejka Serie A:

ACF Fiorentina - Hellas Werona 1:0 (0:0)
1:0 - Lukas Beltran 79'

Udinese Calcio - US Sassuolo 2:2 (1:0)
1:0 - Lorenzo Lucca 36'
2:0 - Roberto Pereyra 55'
2:1 - Domenico Berardi (k.) 75'
2:2 - Domenico Berardi (k.) 88'

Tabela Serie A:

Standings provided by Sofascore

Czytaj także: Mogło dojść do sensacyjnego transferu Messiego? Namawiali go przez 10 dni
Czytaj także: Co za słowa o Skorupskim! Polak w pogoni za legendami

Źródło artykułu: WP SportoweFakty