Podczas sobotniego spotkania z Radomiakiem Radom (2:2) żółtą kartkę otrzymał Kristoffer Velde. Było to dla niego czwarte napomnienie w obecnym sezonie PKO Ekstraklasy, co oznacza jednomeczową pauzę.
Sytuacja wyglądała kuriozalnie, bowiem Norweg naraził się sędziemu Danielowi Stefańskiemu już po zejściu z boiska (w 76. minucie został zastąpiony przez Eliasa Anderssona).
Nieobecność 24-letniego skrzydłowego to ogromne osłabienie dla Lecha. W 24 występach we wszystkich rozgrywkach strzelił on 10 goli i dołożył do nich 4 asysty. Nikt w drużynie ze stolicy Wielkopolski nie ma lepszych statystyk.
Absencja Velde przypadnie na pierwszą wiosenną potyczkę "Kolejorza" z KGHM Zagłębiem Lubin przy Bułgarskiej, zaplanowaną na drugi weekend lutego.
Spotkanie w Radomiu było dla poznaniaków kompletnie nieudane. Wywalczyli tylko remis, mimo że prowadzili już 2:0 (drugiego gola dali sobie wbić w doliczonym czasie), stracili kluczowego piłkarza, a kilkanaście godzin po ostatnim gwizdku sędziego z posadą pożegnał się trener John van den Brom, który został zwolniony. Jego miejsce do końca sezonu 2023/2024 zajął Mariusz Rumak.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: o Polaku wciąż pamiętają. Zapisał się w historii klubu