Niecodzienne zdjęcia w jednej z największych agencji na świecie. Bohaterem polski trener

Getty Images / Yasser Bakhsh - FIFA / Na zdjęciu: Pep Guardiola i Maciej Skorża
Getty Images / Yasser Bakhsh - FIFA / Na zdjęciu: Pep Guardiola i Maciej Skorża

We wtorek rozegrano półfinał Klubowych Mistrzostw Świata, w którym Manchester City pewnie wygrał z Urawa Red Diamonds. Mecz był okazją do spotkania dwóch trenerów, Pepa Guardioli i Macieja Skorży.

Na boisku w Dżuddzie zmierzyli się triumfatorzy poprzednich edycji Ligi Mistrzów UEFA i Ligi Mistrzów AFC. Faworytem spotkania była oczywiście drużyna z Europy. Manchester City pokonał ostatecznie japoński klub Urawa Red Diamonds 3:0 (więcej tutaj).

Wtorkowe spotkanie było także wielkim przeżyciem dla trenera Macieja Skorży. Polak doprowadził japoński zespół do zwycięstwa w azjatyckiej Ligi Mistrzów i dzięki temu mógł on wystąpić w Klubowych Mistrzostwach Świata. W ćwierćfinale Urawa pokonała meksykański Club Leon 1:0.

Na murawie stadionu położonego w jednym z głównych miast Arabii Saudyjskiej spotkali się trenerzy, którzy rywalizowali ze sobą 15 lat temu. Przeciwnikiem zespołu Skorży była bowiem ekipa prowadzona przez Pepa Guardiolę.

Ich wspólne zdjęcia znów obiegły świat. Największe agencje zamieściły fotografie, na których widać, jak Skorża i Guardiola serdecznie się przywitali. Obaj szkoleniowcy zamienili również ze sobą kilka zdań. Z pewnością przypomnieli sobie spotkanie z dawnych lat.

Pep Guardiola i Maciej Skorża (Getty Images/Tullio Puglia - FIFA)
Pep Guardiola i Maciej Skorża (Getty Images/Tullio Puglia - FIFA)

Po raz pierwszy rywalizowali ze sobą na trenerskich ławkach w 2008 roku. Wówczas prowadzona przez Hiszpana FC Barcelona wygrała dwumecz z Wisłą Kraków w eliminacjach do Ligi Mistrzów. Blaugrana zwyciężyła u siebie 4:0, ale w Krakowie doznała niespodziewanej porażki 0:1. Mimo tego pewnie awansowała do fazy grupowej, a następnie sięgnęła po tytuł.

Manchester City i Urawa Red Diamonds mają jeszcze w Arabii Saudyjskiej do rozegrania po jednym spotkaniu. Angielski zespół spotka się w piątkowym (22 grudnia) finale z brazylijskim Fluminense Rio de Janeiro (godz. 19:00). Natomiast japońska ekipa powalczy w tym samym dniu o trzecią pozycję w turnieju z egipskim Al Ahly Kair (godz. 15:30).

Czytaj także:
To już pewne. Gwiazda reprezentacji Belgii nie zagra na Euro 2024
Zabrał głos po zwolnieniu z Lecha Poznań. "Zaskakujące"

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: o Polaku wciąż pamiętają. Zapisał się w historii klubu

Źródło artykułu: WP SportoweFakty