W czwartek w Pradze doszło do tragicznej strzelaniny na Uniwersytecie Karola. Przed godz. 16 czeska policja poinformowała, że strzelec "został wyeliminowany". Służby potwierdziły śmierć 15 osób. Według świadków, na uczelni oddano kilkadziesiąt strzałów.
Według policji sprawca działał samodzielnie. Miał on pozwolenie na posiadanie broni, a jego działania najprawdopodobniej były inspirowane podobnymi zdarzeniami za granicą.
W takich okolicznościach trudno było myśleć o sporcie. Na czwartkowy wieczór w Pradze zaplanowany był mecz kobiecej Ligi Mistrzów pomiędzy drużynami Slavii i St. Poelten. Ostatecznie nie dojdzie on do skutku w tym terminie.
"Futbol schodzi na dalszy plan. W związku ze strzelaniną, która miała miejsce w czwartkowe popołudnie na Wydziale Sztuki Uniwersytetu Karola, mecz Slavii z St. Poelten został przełożony na prośbę gospodarzy" - czytamy w serwisie idnes.cz.
Pierwotnie mecz był zaplanowany na godzinę 21:00 i poprzedzić go miała minuta ciszy. Ostatecznie jednak UEFA przychyliła się do prośby Czechów i postanowiła przełożyć spotkanie.
Czytaj także:
Media o PZPN-ie w Katarze: "pito niemal bez przerwy". Jest reakcja związku
Co z przyszłością Kosty Runjaicia? Jasny sygnał z Legii w sprawie trenera
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: o Polaku wciąż pamiętają. Zapisał się w historii klubu