W ostatnich dniach ekipa Canal Plus Sport zrobiła się znacznie mniejsza. Dla stacji przestali pracować bowiem Łukasz Wiśniowski oraz Jakub Polkowski, których widzowie mogli zobaczyć podczas transmisji m.in. spotkań PKO Ekstraklasy.
"Grudzień to mój ostatni miesiąc pracy w CANAL+ Sport. Bardzo dziękuję Marcinowi Rosłoniowi, który był pomysłodawcą tego transferu, Michałowi Kołodziejczykowi, który uznał to za dobry pomysł i całej ekipie, z którą miałem przyjemność pracować" - pisał Wiśniowski (więcej TUTAJ).
Trzecim znanym nazwiskiem, który opuszcza szeregi Canal Plus Sport jest Maja Strzelczyk. Nawiązała do tego w opublikowanym wpisie na platformie X. Dziennikarka postanowiła podziękować m.in. swoim byłym już kolegom z pracy.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niespodzianka na treningu Bayernu. Zobacz, kto odwiedził piłkarzy
"Do trzech kolejno odlicz Wraz z końcem tego szalonego, ale ogromnie wartościowego roku, kończę ukochany etap pracy w Canal+ DZIĘKUJĘ!" - napisała w mediach społecznościowych.
"Wszystkim wspaniałym widzom, współpracownikom i PRZYJACIOŁOM, zawodnikom, pracownikom klubów… Brakuje znaków, ale przede wszystkim SŁÓW" - dodała.
Maja Strzelczyk pracowała w Canal Plus Sport od grudnia 2018 roku. Obecnie prowadzi swój program w Kanale Sportowym.
Zobacz też:
Legia celuje w rekord transferowy. Waży się przyszłość największych gwiazd