Z pewnością jednym z najbardziej znanych dziennikarzy piłkarskich jest Łukasz Wiśniowski. W głównej mierze swoją popularność zdobył poprzez pracę przy reprezentacji Polski. Był współautorem vlogów na kanale "Łączy Nas Piłka" na YouTube, które zyskiwały coraz to większą popularność.
Razem z Jakubem Polkowskim odeszli z redakcji pracującej przy Polskim Związku Piłki Nożnej równo z końcem sierpnia 2018 roku.
Dla wielu osób był to ogromny szok, bo materiały tworzące przez dziennikarzy stały na wysokim poziomie. Wiśniowski pracował w PZPN przez sześć lat.
Po odejściu od pracy z kadrą piłkarską Wiśniowski brał udział w wielu projektach oraz związany był z kilkoma redakcjami. Razem ze wspomnianym Polkowskim utworzyli kanał na YouTube "Foot Truck".
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niespodzianka na treningu Bayernu. Zobacz, kto odwiedził piłkarzy
Wiśniowski później był powiązany m.in. z Onetem, Eleven Sports czy CANAL+ Sport. Do tej ostatniej redakcji dołączył w 2021 roku. Po ponad dwóch latach współpracy, we wtorek poinformował, że z końcem roku opuszcza to miejsce.
- Grudzień to mój ostatni miesiąc pracy w CANAL+ Sport. Bardzo dziękuję Marcinowi Rosłoniowi, który był pomysłodawcą tego transferu, Michałowi Kołodziejczykowi, który uznał to za dobry pomysł i całej ekipie, z którą miałem przyjemność pracować. Było wspaniale. Znaków nie starczy, żeby opisać jak! - przekazał na platformie X.
Szybko na jego wpis zareagował szef redakcji sportowej CANAL+ Michał Kołodziejczyk. - To ja dziękuje Łukasz. Wielka przyjemność. Fachura i profeska - czytamy.
Zobacz także:
Zobaczył Lewandowskiego na liście. "Żenujące"
FC Barcelona podjęła decyzję ws. Xaviego
na Instagramie 
na Facebooku 
