To kolejny cios dla Xaviego i FC Barcelony. Gwiazda może wypaść na dłużej

Getty Images / Koji Watanabe / Na zdjęciu: Pedri (z piłką). Obok Ilkay Gundogan
Getty Images / Koji Watanabe / Na zdjęciu: Pedri (z piłką). Obok Ilkay Gundogan

Z Barcelony napływają pesymistyczne informacje ws. Pedriego. Młody Hiszpan miał wrócić do gry na początku roku, ale "Mundo Deportivo" podaje, że jego pauza może się nieco wydłużyć.

Przypomnijmy, że Pedri poczuł dyskomfort podczas jednego z treningów Barcelony przed ligowym meczem z Almerią. Pierwotnie miał pauzować tylko do końca roku, ale na spotkanie z Las Palmas na początku stycznia miał być już gotowy.

Nowe informacje przedstawia jednak "Mundo Deportivo". Dziennikarze twierdzą, że uraz Hiszpana jest bardziej poważny niż początkowo się wydawało. Chodzi o uraz mięśnia w prawej nodze.

Można więc wykluczyć udział Pedriego w meczu z Las Palmas, ale bardziej istotne z perspektywy Barcelony jest zbliżający się Superpuchar Hiszpanii, który po raz kolejny zostanie rozegrany w Arabii Saudyjskiej.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piękne chwile. Arkadiusz Milik w roli głównej

Barcelona w półfinale zagra z Osasuną (11 stycznia). W drugim półfinale dojdzie do derbów Madrytu pomiędzy Atletico i Realem.

Sztab szkoleniowy bierze pod uwagę, że Pedri nie będzie dostępny na wspomniany Superpuchar. Plan zakłada, by 21-latek wyzdrowiał i był w pełni gotowy pod koniec stycznia. Luty będzie bowiem kluczowym miesiącem dla Barcy.

Wiosną odbędą się najważniejsze mecze w lidze, do tego dwumecz z Napoli w Lidze Mistrzów. Ponadto Puchar Króla. Nikt w klubie nie chce ryzykować ewentualnego pogłębienia urazu, a to mogłoby się wydarzyć, gdyby Pedri wrócił szybciej niż powinien.

Natomiast Pedri to nie jedyny zawodnik Barcelony, którego zabraknie w Arabii Saudyjskiej. Oprócz niego nie zagrają Marc-Andre ter Stegen (jest po operacji pleców), a także Gavi (zerwane więzadła krzyżowe).

CZYTAJ TAKŻE:
Nowy obrońca trafi do FC Barcelony. Klamka zapadła, śmieszna kwota odstępnego
Liverpool igrał z ogniem na boisku outsidera. Niepotrzebne nerwy mimo przewagi

Źródło artykułu: WP SportoweFakty