"Granada Club de Fútbol osiągnął porozumienie z FC Red Bull Salzburg w sprawie wypożyczenia polskiego obrońcy, Kamila Piątkowskiego, do drużyny czerwono-białych" - możemy przeczytać w oficjalnym komunikacie hiszpańskiego klubu.
Ruch ten jest jednak o tyle zaskakujący, że Piątkowski, po uporaniu się z kontuzją łydki, był w ostatnim czasie podstawowym zawodnikiem Red Bull Salzburg. Wydawało się, że Polak jest ważną częścią zespołu. Tymczasem najbliższe pół roku spędzi na kolejnym wypożyczeniu.
Podobnie było bowiem wiosną zeszłego sezonu, kiedy to został wypożyczony do KAA Gent. W Belgii radził sobie przyzwoicie, rozgrywając tam w sumie 21 spotkań.
Teraz jednak przed Polakiem znacznie trudniejsze zadanie. Trafia do drugiej najgorszej drużyny La Liga. Granada, po 19 kolejkach, ma na koncie jedynie 11 punktów, tracąc 5 "oczek" do bezpiecznej pozycji. Co więcej, podopieczni Alexandre'a Mediny tworzą jedną z najgorszych defensyw w lidze, która jak dotąd straciła aż 40 bramek.
Czytaj także:
- Włosi z kłopotami w szczycie sezonu
- Grzmią po zachowaniu piłkarza Liverpoolu
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piękne chwile. Arkadiusz Milik w roli głównej