Bortniczuk odpowiedział ministrowi Nitrasowi. Ma dla niego radę

Getty Images / Attila Husejnow/SOPA Images/LightRocket / Na zdjęciu: Kamil Bortniczyk
Getty Images / Attila Husejnow/SOPA Images/LightRocket / Na zdjęciu: Kamil Bortniczyk

Urzędujący minister sportu zdecydował się unieważnić projekt, który zakładał powstanie w Otwocku ważnego ośrodka PZPN. Kamil Bortniczuk opowiedział o tym w Kanale Sportowym. Do szefa resortu, Sławomira Nitrasa, skierował wymowne słowa.

W tym artykule dowiesz się o:

Ta decyzja poruszyła środowisko piłkarskie w naszym kraju. Minister sportu, Sławomir Nitras, zdecydował się unieważnić projekt, który w październiku został ogłoszony przez ówczesnego ministra Kamila Bortniczuka i władze PZPN. Piłkarska centrala zamierzała otworzyć w Otwocku Narodowe Centrum Szkolenia, Badań i Treningu Piłki Nożnej. Budowę zaplanowano na lata 2024-2027.

Były minister sportu był w piątek gościem programu specjalnego w Kanale Sportowym. Dziennikarze chcieli, aby obecny był również nowy szef resortu. Minister Nitras zapowiedział, że w najbliższym czasie odwiedzi redakcję i chętnie udzieli odpowiedzi na pytania.

Spore emocje budzi kwota dotacji, jaką Skarb Państwa obiecał wesprzeć tę inwestycję. W mediach pojawiła się bowiem informacja, że wynosi ona 304 mln złotych. Tak naprawdę, po odliczeniu VAT i korektach, miała ona wynieść 186 mln złotych. Pozostałą część miał dołożyć PZPN.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piękne chwile. Arkadiusz Milik w roli głównej

- PZPN był zdecydowany, żeby tę inwestycję prowadzić. Tylko dlatego, że to jest najbogatszy związek sportowy, mógł się podjąć realizacji tak ambitnego planu. Nawet przy około połowie finansowania zewnętrznego. Gdyby miał pokryć całość kosztów budowy takiego obiektu, pewnie byłoby trudno - stwierdził Bortniczuk.

Obecny minister sportu, Sławomir Nitras, argumentował w rozmowie z Radiem Zet, że "PZPN nie ma nawet prawa do gruntów, na których miał powstać obiekt. Tryb podejmowania tej decyzji był taki sam jak w przypadku innych uchwał PiS - na chybcika, bez przygotowania" (więcej tutaj). To dlatego zdecydował się unieważnić tę inwestycję.

- To jest absolutnie nieprawda, że PZPN nie posiada prawa do gruntów. Posiada i właśnie dlatego ten wniosek był tak długo oceniany. Przedłużyłem okres na złożenie tej dokumentacji. PZPN przejmował grunty od miasta Otwocka. Część tych działek odlesiano. Uzyskano na to odpowiednią zgodę ministerstwa środowiska. Tam było bardzo dużo pracy do wykonania i ta praca została wykonana bardzo rzetelnie zarówno przez PZPN, jak i przez samorząd miasta Otwocka - wyznał Bortniczuk.

Zdaniem wielu ekspertów sprawa ma charakter polityczny. W wyniku październikowych wyborów parlamentarnych władzę straciła Zjednoczona Prawica. Nowy rząd stworzył premier Donald Tusk z Koalicji Obywatelskiej i to właśnie z tej formacji jest nowy minister sportu. Bortniczuk ma zresztą radę dla Nitrasa.

- Starałem się być kompletnie apolityczny jako minister sportu i turystyki i to samo, po przyjacielsku, radzę ministrowi Nitrasowi. Jak najmniej wypowiedzi na tematy polityczne. Sportowcy mają różne poglądy. Kibice na trybunach są mniej więcej podzieleni jak całe społeczeństwo. Jak mamy na trybunach 50 tys. osób, to pewnie 20 tys. jest za PiS-em, 20 tys. za Platformą, 10 tys. za kimś tam innym. Każdy jest kibicem, każdy jest Polakiem - powiedział polityk związany z obozem Zjednoczonej Prawicy.

- Wierzę, że minister Nitras jest rozsądnym człowiekiem. Da szansę PZPN w tegorocznej edycji, przyjmie ten wniosek i rzetelnie go oceni. Być może chodziło o to, żeby to nie było moją decyzją. Ja się nie będę na to obrażał. Za 10 czy 15 lat nikt nie będzie pamiętał, czyja to decyzja. Ważne, żeby to było - dodał.

Dyskusja dotyczy również samego wyboru Otwocka na tę inwestycję. - To jest genialna lokalizacja. Jest on doskonale skomunikowany z Warszawą. To miejsce jest stworzone pod tę inwestycję - przyznał Bortniczuk.

Sensacyjny transfer polskiego obrońcy do La Ligi! Prezentacja kwestią godzin
Kolejny klub Premier League zagrożony odjęciem punktów. Pod lupę trafi ostatni sezon

Źródło artykułu: WP SportoweFakty