"Nowy Rok, nowy ja" - to hasło nie zadziałało w przypadku Roberta Lewandowskiego. Kapitan reprezentacji Polski w starciu z UD Las Palmas ponownie nie zdołał wpisać się na listę strzelców.
Co więcej w 72. minucie - przy stanie 1:1 - opuścił boisko. Taki stan rzeczy, gdy "Lewy" jest zdrowy, praktycznie nie mają miejsca. Zwłaszcza, gdy Barca musi szukać zwycięskiego gola.
"Xavi zdecydował się usunąć go z boiska, co było czymś bardzo nietypowym" - czytamy w "Mundo Deportivo".
Hiszpański dziennik przypomina, że Lewandowski przyzwyczaił do łatwego zdobywania goli, tymczasem w obecnym sezonie jest o to bardzo trudno. Nasz napastnik w 22 występach zaliczył dziewięć trafień.
I hiszpański dziennik zdiagnozował problem. "Klucz do upadku Lewego" - napisano. O czy mowa? O tym, że bardzo słabo wygląda jego "połączenie" z środkiem pola. W skrócie nie dostaje dogodnych piłek z tej części boiska, żeby móc skutecznie wykańczać akcje.
"Jego kryzys wywołał wiele debat. Niektórzy obwiniają go za to, że daleko mu do najlepszej formy, choć są też tacy, którzy uważają, że to kwestia gry, że nie dostosowuje się do systemów. O ile wszystkie teorie są słuszne, coraz bardziej widoczne jest jego rozłączenie ze środkiem pola" - czytamy.
Hiszpanie przygotowali specjalną grafikę:
Widać na niej doskonale, jaki wpływ na gole Lewandowskiego mieli pomocnicy. Łącznie w barwach Dumy Katalonii Polak strzelił 42 gole (z czego 33 w sezonie 2022/2023).
I jeżeli chodzi o asysty przy jego trafieniach, to tylko pięć należy do pomocników. 15 razy kluczowe dogrania zaliczyli obrońcy, 13 inni napastnicy, a pozostałe "Lewy" zdobył po akcjach indywidualnych czy stałych fragmentach.
Dodajmy, że w obecnych rozgrywkach żaden z pomocników Barcy nie zaliczył asysty przy trafieniach naszego zawodnika.
Zobacz także:
Znany dziennikarz ostro o Lewandowskim. "Nie dziwię się, że do niego nie grają"
Bayern Monachium znalazł następcę Tuchela
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piękne chwile. Arkadiusz Milik w roli głównej