W poniedziałek FC Barcelona wyruszyła na Bliski Wschód, gdzie będzie broniła wywalczonego przed rokiem Superpucharu Hiszpanii. Wtedy w finale Katalończycy pokonali 3:1 Real Madryt, a jednego z goli zdobył Robert Lewandowski.
Zanim jednak Polak wsiadł do samolotu, który zabrał całą drużynę do Arabii Saudyjskiej, wziął udział w szczególnym wydarzeniu.
Dziennik "Sport" zauważył, że Polak po raz kolejny udowodnił, jak mocno angażuje się w projekty wspierające innych.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!
Tym razem był sponsorem 18. wydania książki "Relats Solidaris". Wszystko to w ramach projektu społecznościowego, który w 2005 roku powołali do życia i wspierają dziennikarze sportowi, a w którym regularnie udział biorą najważniejsze postaci FC Barcelony.
Polak podpisał ponad 100 egzemplarzy książki, które potem rozdał piłkarzom La Masii, czyli szkółki aktualnych mistrzów Hiszpanii.
Dochód z najnowszej edycji książki - udało się zebrać ponad milion euro - został przekazany Fundacji Lovaas pomagającej rodzinom i dzieciom dotkniętym problemem autyzmy (ASD).
Dodajmy, że wcześniej w podobnej rolę, jak teraz Lewandowski, wcielali się m.in. Samuel Eto'o, Carles Puyol, Lionel Messi, Frank Rijkaard, Andres Iniesta, David Villa czy Luis Suarez.
Zobacz także:
Hiszpan bez hamulców o Lewandowskim. "Ma pół sezonu, żeby to wyjaśnić"
Włosi przyjrzeli się Szczęsnemu. "Nie ma wątpliwości"
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)