Bayern Monachium ma długo wyczekiwanego środkowego obrońcę. Trudno o efekt "wow"

Materiały prasowe / Bayern Monachium / Na zdjęciu: Eric Dier
Materiały prasowe / Bayern Monachium / Na zdjęciu: Eric Dier

Bayern Monachium sfinalizował długo wyczekiwany transfer środkowego obrońcy. Po pomyślnym przejściu testów medycznych mistrzowie Niemiec poinformowali o pozyskaniu Erica Diera z Tottenhamu.

Kim Min-jae wyleciał na Puchar Azji, Matthijs de Ligt miał w ostatnim czasie sporo problemów zdrowotnych i trener Thomas Tuchel został tak naprawdę z jednym nominalnym środkowym obrońcą. To Dayot Upamecano.

Dlatego Tuchel tak bardzo naciskał na władze Bayernu Monachium, by pozyskać kolejnego stopera. Przewijało się wiele nazwisk i ostatecznie wybór padł na Erica Diera z Tottenhamu. Przechodzi do Monachium na zasadzie transferu definitywnego za... zero euro.

Bayern będzie płacił po określonym czasie w zależności od występów i osiągnięć. Całkowita kwota nie przekroczy 2-2,5 mln euro - poinformował Florian Plattenberg ze "Sky Sport".

W czwartek Dier stawił się w Monachium, przeszedł testy medyczne i podpisał kontrakt z mistrzem Niemiec do końca obecnego sezonu z opcją przedłużenia do 30 czerwca 2025 roku.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!

Taki transfer nie wywołuje może efektu "wow", bo jednak mówimy o zawodniku, który w sezonie 2023/24 rozegrał łącznie cztery mecze w Premier League. 49-krotny reprezentant Anglii ma wypełnić lukę na środku obrony. Jego atutem jest też to, że w razie potrzeby będzie mógł wystąpić na prawej stronie defensywy.

- Cierpliwość nie jest moją najmocniejszą stroną. Każdy trener zawsze chce mieć wszystkich zawodników pierwszego dnia, ale to nigdy się nie stanie. Teraz jestem bardziej cierpliwy niż kiedyś, bo wiem, jak skomplikowany stał się cały biznes transferowy. Jest wiele interesów i stało się to bardzo złożone - mówił trener Tuchel na konferencji prasowej.

Wtedy jeszcze nie chciał nazywać tego transferu jako dokonanego. Po kilku godzinach Bayern potwierdził jednak pozyskanie Anglika, którego kontrakt z Tottenhamem wygasał 30 czerwca 2024 roku.

Kolejnym transferem Bayernu może być Nordi Mukiele z Paris Saint-Germain, choć Nasser Al-Khelaifi jest twardym negocjatorem.

CZYTAJ TAKŻE:
Ujawniono tajną listę Barcelony. Nie ma na niej "Lewego"
Trener Radomiaka pogodzony ze stratą największej gwiazdy. "Miałem świadomość"

Komentarze (0)